Wpis z mikrobloga

#nbastats #nba

Po G3:

Jokic - 32pts-21reb-10ast - piąte triple-double na poziomie 30-20-10 w historii playoffów w NBA, poprzednie to Jokic 2023 i 2021 (34-21-14 w serii z Lakers i 32-20-10 sprzed dwóch lat), Jabbar 1970 i Wilt 1967. W finałach NBA to pierwszy taki występ w historii. Jokic ma w tych finałach drugi mecz w trzecim występie z triplem. Tak jak pisałem ostatnio, 2 to max które zawodnicy mieli w ramach jednych finałów, następne triple Jokicia będzie więc rekordem wszech czasów w pojedynczych finałach. Poza tym Jokic oczywiście śrubuje rekord tripli w ramach jednych PO - to było dziesiątym, a rekordzistą przed bieżącym sezonem był Chamberlain z 1967 z siedmioma.
J. Murray - 34pts-10reb-10ast - pierwsze jego triple w karierze w meczu play-off, jest 81. zawodnikiem z takim występem, oraz 23. w historii finałów (licząc nazwiska, nie mecze). W sezonie regularnym było kilkanaście meczów kiedy dwóch kolegów z drużyny notowało tripla w tym samym meczu, w PO tylko jeden - Curry i Green w PO 2019 (finały konferencji vs Portland), w finałach ligi to pierwszy w historii taki mecz. Dodam jeszcze że na te kilkanaście przypadków w PO i sezonie regularnym, to pierwszy duet który notuje 30pts-triple w jednym meczu.
Braun - 15pts, 7/8FG w 19min z ławki - kiedyś pisałem że to jedyny debiutant tego sezonu, który grał we w miarę regularnej rotacji od poziomu finałów konferencji. W ciągu ostatnich 16 sezonów tylko dwóch rookich rzucało 15 lub więcej punktów w meczu finałowym i byli to Herro (trzykrotnie) i Nunn - obaj w bańce w 2020. Wcześniejsze przypadki ostatnich 40 lat to D. Gibson 2007, Cassell 1994, Dumas 1993, E. Campbell 1991 i Magic 1980. Rekord debiutantów w meczach finałowych to Mikan 1949 i Magic 1980 - po 42pts.

Highlights: A. Gordon 11-10-5, Jimmy Butler 28-2-4,

Lowlights: M. Porter 2-7, 1/7FG, Adebayo 22-17-3, ale 7/21FG (wszystko za 2), Vincent 7-2(stl), 2/10FG, Strus 3-4-5, 1/7FG
  • 13
  • Odpowiedz
@cult_of_luna: dobra to lecimy. Mityczna obrona z lat 90 nad która spuszczają się oldheady ma obecnie racje bytu, bo jak czytam posty na jednej grupie na fb to żadne argumenty do nich nie przemawiają dlaczego obecne nba jest lepsze defensywnie niż te z lat 90
  • Odpowiedz
@KapitanOdwiert @cult_of_luna: oldheadzi niech się nie zesrają. Pewnie, że dziś nie ma takiej obrony jak w latach 90tych bo i atak się zmienił. W latach 90tych grało się najgłupszą obronę 1na1, każdy był odpowiedzialny za swojego zawodnika i tyle. Teraz każdy może bronić każdego, doszły zmiany krycia i inne elementy. Obecnie gra się więcej na obwodzie więc mniej jest masowania się pod koszem (może poza Embiidem) gdy wysoki gra atak w
  • Odpowiedz