Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu oddałem zegarek dziadka znaleziony głęboko w szufladzie do naprawy. Właśnie odebrałem go od zegarmistrza i chwalę się efektami jego pracy ()

Okazało się, że jakimś sposobem do środka dostała się kiedyś woda i środek był dość mocno zardzewiały. Zegarmistrz całkowicie rozebrał mechanizm, oczyścił wszystko, poskładał, wyregulował, wypolerował. Za całość skasował mnie 300zł. Sami oceńcie, czy warto było ratować takie cacuszko.

W komentarzu zdjecie sprzed "remontu".

#zegarki #renowacja
Chrzaszczu - Jakiś czas temu oddałem zegarek dziadka znaleziony głęboko w szufladzie ...

źródło: temp_file.png2548925683981039550

Pobierz
  • 58
  • Odpowiedz
  • 29
@wujekwichura Pan Bilicki Janusz. W Poznaniu na Sienkiewicza 9a. Człowiek czyni cuda, nie zdziera kasy i opowiada o historii każdej konstrukcji. Z resztą zobacz jakie ma opinię na Googlach.
  • Odpowiedz
  • 5
@dziczyznaa no właśnie będę musiał popróbować różne paski. Na start wziąłem błyszcząca skórkę w stylu "skóry krokodyla" i podoba mi się jaki klimat ma dzięki temu. Ładnie przełamuje tę czerń.

A jeszcze co do napraw, chyba kolejnym który wyląduje na warsztacie Pana Janusza będzie szwajcarski kieszonkowy z 1896.
  • Odpowiedz
@Chrzaszczu: Kiedyś gadałem z zegarmistrzem o tym ze "jego zawód umiera" i zostałem wyśmiany. Pracy dla zegarmistrzów jest masa i zarabiają bardzo dobre pieniądze, tylko trzeba cos umieć i nadążać za światem (kanaly na yt, naprawa wysyłkowa, marketing) tymczasem w polsce większość komuszych zegarmistrzów ma na oknie cenę rozkladania zegarka Omega a nie potrafi zamknąć dekla na wciak (sytuacja autentyczna z mojego miasta). O takich rzeczach jak totalne wywalenie na wygląd
  • Odpowiedz
  • 9
@jamajskikanion no tutaj gościowi naprawa zegarka, jeśli nie jest priorytetem, zajmuje miesiąc, bo ma tyle roboty. Warsztat ma malutki, oczywiście zastawiony wszystkimi typami zegarków, jakie powstały od początku XXw. Może nie wygląda turbo atrakcyjnie i nowocześnie, ale na pewno jest prowadzone z sercem, zapałem i ogromnym szacunkiem do swojego zawodu i do klienta. Od Pana Janusza dowiedziałem się o szczegółach poszczególnych moich zegarków, historiach modeli, marek.
50 lat w zawodzie (tak opowiadała
  • Odpowiedz
@Chrzaszczu: Ładny zegarek no i przede wszystkim z historią. Zadziwia mnie ten zegarmistrz z dużego miasta, który cały dzień pracy albo lepiej poświęcił za 300 zł. W końcu to fachura porządny. Chyba jakiś dziadek oderwany od rzeczywistości. Za takie drobne nawet divy nie chcą ciągnąć.
  • Odpowiedz