Wpis z mikrobloga

Bronisław Świeykowski "Z dni grozy w Gorlicach od 25 IX 1914 do 2 V 1915"

#iwojnaswiatowa #historia #pierwszawojnaswiatowa #1wojnaswiatowa #ciekawostkihistoryczne #historiapolski

Nadszedł Dzień Bożego Narodzenia 1914 roku — mroźny ale pogodny — wielu mieszkańców, którzy przed pierwszą inwazyą nie ulękli się „Mochów" — obecnie widząc przygotowujące się od rana do wyjazdu Władze, w ciągu dnia ulotniło się z miasta. Wieczorem miały wyjechać Władze.
Przy pożegnaniu w mem biurze — był obecnym i ówczesny Komendant Etapowy — który na zapytanie moje wystosowane urzędowo „czy mam zarządzić ewakuacyę miasta, gdyż może grozi nam niebezpieczeństwo linii bojowej" — odrzekł ze śmiechem:

„aber was? es ist absolut ausgeschlossen!"

Więc uspokojony poszedłem spać. — Władze wyjechały na Zachód, a gdy z rana 27/XII zjawiłem się o 1/2 7. w biurze — dowiedziałem się, że i c. i k. Komenda Etapowa przed świtem jeszcze miasto opuściła. Ulice znów puste, żołnierza ani na pokaz nigdzie -- a więc znowu to samo, co było 15/XI — Oczekiwanie wejścia wojsk rosyjskich do miasta!!...

27/XII. 1914 Bitwa w Siarach, Sękowej, Dominikowicach; szrapnele popołudniu wpadają do miasta na ul. Cmentarną i Stróżowską, nim jeszcze wojska rosyjskie wkroczyły na terytoryum miasta. o godz. 4. popołudniu wjazd licznych oddziałów kawaleryi rosyjskiej — strzały na ulicach i w Rynku. Czerkiesi i Kozacy rozpoczęli rabowanie po domach prywatnych, wydzierając nie tylko żywność i gdzieniegdzie przygotowane na święta przysmaki, ale ponadto i odzież i wszystkie drogocenniejsze przedmioty.
(...)
5/I. Znowu strzelanina cały dzień z małemi tylko przerwami, spalenie całej dzielnicy miejskiej „na Magdalenie" przez wojska nasze celem otwarcia widoku na pozycye rosyjskie, podobnież postąpiono i z drugą dzielnicą miejską: „Pocieszką".
(...)
14/I. Pierwszy granat uderza w fasadę kościoła parafialnego wybijając w ciosach ogromna dziurę; — jak później się dowiedziałem, armia nasza przez kogoś ze swej służby wywiadowczej fałszywie poinformowana, jakoby na wieży kościelnej był ustawiony rosyjski karabin maszynowy, skierowała pociski na kościół; zaznaczyć tu muszę, że przez cały czas inwazyj klucze od kościoła i wieży nie były ani razu w rękach rosyjskich, że wieża była zawsze zamkniętą, a nawet ze strony rosyjskiej nie wyszła nigdy propozycya, by im wieżę otworzyć; o ustawieniu zatem tamże karabinu maszynowego nie mogło być najmniejszej mowy.
Tymczasem coraz liczniejsze pociski wymierzano na kościół; już w dniu 14 stycznia oprócz tego, który uderzył w fasadę padło pięć innych w pobliżu kościoła; gdyż dwa w ogród dworski tuż niedaleko mego mieszkania, dwa na plac kościelny a jeden obok dworskich gumien. Następnego dnia t. j. 15 stycznia padł granat w ulicę Podkościelną zabijając w mieszkaniu troje i raniąc jedynaścioro ludzi. Prawdziwego zniszczenia w kościele dokonano dopiero 16 . stycznia o godz. 3. popołudniu; licznemi granatami rozburzono część wieży kościelnej i rozbito nawę główną i nawę boczną z prawej strony, tak że właściwie z dniem tym, kościół budowany kosztem pól miliona Koron od r. 1874, — gdyż dawny kościół uległ zniszczeniu wskutek pożaru prawie całego miasta — do r. 1895. przestał istnieć. Tegoż samego dnia zburzono granatami plebanię i część magistratu, rzucono bombę z aeroplanu na miasto, burząc starodawną świątynię aryańską przemienioną na lamus dworski.

Poniżej karta pocztowa wydana w Wiedniu w 1916 roku pokazująca zniszczony kościół w Gorlicach
Hans_Kropson - Bronisław Świeykowski "Z dni grozy w Gorlicach od 25 IX 1914 do 2 V 19...

źródło: Gorlice

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz