Wpis z mikrobloga

Obserwując ten LexTusk mam wrażenie, że ta układanka może być zupełnie inna.

Tusk potrzebuje mocnego tematu, który zelektryzuje wyborców i pozwoli na liczne przybycie na marsz 4 czerwca. Brak frekwencji to będzie wizerunkowa klapa. Do tego potrzebuje osłabić inne partie opozycyjne po tym, jak fiaskiem zakończyła się inicjatywa wspólnej listy czyli de fakto listy PO z przystawkami. Tusk musi zrobic przepływ wyborców z innych partii do PO, żeby rozmowy koalicyjne po wyborach zacząć z innej pozycji. PO wciąż liczy że pęknie 30 procent poparcia w sondażach i jakiś temat ma to wywalczyć - i oto jest akurat szybko przez Prezydenta podpisany.

Prezydent też musi myśleć co będzie po zakończeniu kadencji. Skończy ją jako jeszcze młody polityk, który raczej nie będzie myślał o emeryturze politycznej. Szansą są organizacje międzynarodowe ale o ich obsadzaniu mają znaczenie dwa czynniki: kto rządzi i jakie mamy relacje z USA/UE w danej chwili. Zakładając prawdopodobny wariant, że przyszły rząd sformułuje opozycja to z jej liderem trzeba jakis taktyczny sojusz zawrzeć. Dodatkowo w rozmowach z PIS w tej sprawie można przehandlować biorące miejsca na przyszłych listach wyborczych dla swoich ludzi. Win-Win

Możliwe, że pośrednikiem są tutaj USA, które z jednej strony mogą próbować grać na zmiany (przy obecnej adminisytacji bardziej przychylnej opozycji po wygranej Bidena) a z drugiej strony potrafią docenić współpracę z A Duda przy obsadzaniu przyszłych miejsc w organizacjach proUSA np NATO.

W TV przy okazji odbędzie się piękna polaryzacja, media rządowe pokażą swoją prawdę a inne media pociągną temat w drugą stronę.

#polityka #lextusk
  • 8
Prezydent też musi myśleć co będzie po zakończeniu kadencji. Skończy ją jako jeszcze młody polityk, który raczej nie będzie myślał o emeryturze politycznej. Szansą są organizacje międzynarodowe ale o ich obsadzaniu mają znaczenie dwa czynniki: kto rządzi i jakie mamy relacje z USA/UE w danej chwili. Zakładając prawdopodobny wariant, że przyszły rząd sformułuje opozycja to z jej liderem trzeba jakis taktyczny sojusz zawrzeć. Dodatkowo w rozmowach z PIS w tej sprawie można
@gorzki99 nie oceniam tego od strony prawa tylko od strony polityki. Po prostu uważam, że ludzie pokazali że maja zdolność wybaczania wielu rzeczy, np różnych politycznych prób grzebania przy ustroju państwa przez polityków. A politycznie można tu wiele ugrać nie patrząc jakie konsekwencje to niesie w przypadku zawarcia niejawnego sojuszu. Przecież taka awantura podnosi emocje przed wyborami a ludzie głosują emocjami a nie czytają programy partii politycznych
@vajroos: Nie oceniasz w kwestiach prawnych. Blad. Pelna zgoda ze ludzie maja w dupie prawo. Ale politycy juz nie do konca.

Jak widzisz ze jakis polityk ma prawo we dupie to nie chcesz z nim rozmawiac. Owszem ze ludzi przekona i zaglosuja na niego. Ale to Ty masz z nim wspolpracowac. A chcesz wspolpracowac z kims kto nie trzyma sie zasad?

A skad wiesz jaka nastepna zasade zlamie? Wiec owszem ze
@gorzki99 Ja mam inne zdanie, uważam że w polityce nie ma ludzi zasad. Każdy ruch to analiza zysków i strat a zyski oznaczają czasem niecodzienne decyzje a przynajmniej na pierwszy rzut oka. Uważam, że Prezydentowi jak i Tuskowi pasuje taki obrót spraw w tej układance ale parasolem nie jest PIS a USA.
@vajroos: OK ja sie zgodze. W polityce licza sie zyski i straty. Tylko ze sa tez zasady.
Bo jak inaczej masz wspolpracowac?

Zyski i straty przewiduje sie na podstawie zasad. I teraz wez se wyobraz ze dogadujesz sie z kims (jakims politykiem) na jakis uklad. Na pewnych zasadach. I ten polityk lamie te zasady... Serio?

A tu masz przyklad kolesia ktory zlamal TROJPODZIAL WLADZY. (znaczy sie podpisal sie pod jego zlamaniem).
@gorzki99 W polityce już tak jest, że albo pływasz albo toniesz. Zazdroszczę, że wierzysz w ideały ludzi z zasadami, szczególnie w polityce. Jak PIS zmieniał prawo żeby pełny skład Trybunału Konstytucyjnego to było 13 sędziów aby uniemożliwić pracę A.Rzeplinskiemu to opozycja była przeciwna i wieściła problemy prawne z tą ustawą na wielu polach. To samo było, jak prezesem została J.Przylebska i zmienili na 11 sędziów to znowu to samo okopanie się na
Gdzie tu zasady w państwie prawa?


@vajroos: Ej ale my tu rozmawiamy o czys innym. Nie porownuj pisu do areny miedzynarodowej. W polsce robia co chca bo przykro to stwierdzic ale spoleczenstwo to debile. I taki jest fakt.

ALe na arenie iedzynarodowej to juz nie ma tak latwo.

Wiec taki dlugopis jak chce jeszcze nie isc na emeryture i zaistniec na miedzynarodowej arenie to wlasnie se strzelil w kolano. BO nikt
@vajroos: Jesteś zdrowy na umyśle?
Wprowadzono właśnie do porządku prawnego kolejny element systemu totalitarnego. Tusk z opozycją potrzebowali tematu na protesty więc rząd na jego prośbę przygotował ustawę ustanawiającą sąd polityczny.

Będziesz miał tutaj Białoruś na własne życzenie.