@kazik34: W praktyce: Pierwszą rzeczą jaką się traci pokazując jakąkolwiek słabość jest zainteresowanie kobiet. Kobiety dosłownie brzydzą się słabościami, a okazywanie uczuć i szukanie pomocy (nawet nieskutecznej) jest właśnie tym. Virtue signalling i brednie o "zadbaniu o siebie", "dbaniu o zdrowie" i "okazywaniu potrzeb" są tylko próbą fałszywego zbudowania poczucia własnej empatii i dobroci na kłamstwach w stosunku do osób w dołku. Wielokrotnie się stykałem z sytuacjami, gdzie kobieta zaznaczała, że
@kazik34: to spoleczenstwo robi sie naprawde z roku na rok coraz bardziej #!$%@? xdd tempo jest zastraszajace, mam wrazenie, ze covid i wojna tylko to spotegowaly
@kazik34: Drugą najbardziej pożądaną cechą jest chodzenie do wróżbitów, akurat się złożyło, że mam wolne terminy więc mogę powróżyć online, chyba chcesz by kobiety widziały same zielone flagi, a wiara w zabobony jest właśnie taką zieloną flagą. ( ͡°͜ʖ͡°)
@Exit99: 200 to ja wolę co miesiąc zapłacić dietetyczce, bo już schudłem prawie 50 kg w rok, to i bardziej zmieniło moje życie niż kiedykolwiek by dokonały pewnie jakieś smęty julki po psychocośtam. a druga sprawa to mieć wyje...ne na innych, mieć swój cel, trochę asertywności i rozwijać się fizycznie, mentalnie i zawodowo. A nie tylko pogoń za tzipą. Nie warto.
byłem na terapii parę razy. Terapeutka nie pamięta nawet co ostatnim razem mówiłem i musi sobie wszystko przypominać.
Chodzenie do na terapię do kobiet to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
@Exit99: złota zasada - nie chodzi się do terapeutek. Szansa, że trafisz na rozsądną, inteligentną, dobrze wykształconą kobietę terapeutkę, a nie jakąś Julkę, która po maturze jeszcze chciała sobie 5 lat poimprezować więc poszła na psychologię w Opolu, bo nigdzie indziej się
@SebastianDosiadlgo: Tu się mogę z tobą zgodzić. Choćby np.jak musisz gadać na terapii z jakąś julką o np. o niechęci do kobiet,albo problemach sercowych.Na 100% zwali winę na ciebie i #!$%@? ci z wizyty.
@Piterw: no i super. tylko moja terapeutka to nie byla julka tylko babka z duzym doswiadczeniem ( ͡°͜ʖ͡°) diety pudelkowe chyba tez sa wygodne ale to kosztuje do cholery 2k za miesiac.
@kazik34: Na terapie chodziłem przez rok. Pomogła mi wyjść z depresji i zmienić siebie. Na terapie przeznaczyłam 12000 zł i nie uważam żeby te pieniądze były stracone. Jak jesteś biedny to nie polecam bo bardziej będziesz przejmował się kasą aniżeli angażował w zmianę samego siebie.
https://natemat.pl/489701,najbardziej-pozadana-cecha-u-wspolczesnego-mezczyzny-chodzi-na-terapie
#tinder #blackpill #przegryw #natemat #incel #terapia #p0lka
Pierwszą rzeczą jaką się traci pokazując jakąkolwiek słabość jest zainteresowanie kobiet.
Kobiety dosłownie brzydzą się słabościami, a okazywanie uczuć i szukanie pomocy (nawet nieskutecznej) jest właśnie tym.
Virtue signalling i brednie o "zadbaniu o siebie", "dbaniu o zdrowie" i "okazywaniu potrzeb" są tylko próbą fałszywego zbudowania poczucia własnej empatii i dobroci na kłamstwach w stosunku do osób w dołku. Wielokrotnie się stykałem z sytuacjami, gdzie kobieta zaznaczała, że
tempo jest zastraszajace, mam wrazenie, ze covid i wojna tylko to spotegowaly
Chodzenie do na terapię do kobiet to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
@Exit99: złota zasada - nie chodzi się do terapeutek. Szansa, że trafisz na rozsądną, inteligentną, dobrze wykształconą kobietę terapeutkę, a nie jakąś Julkę, która po maturze jeszcze chciała sobie 5 lat poimprezować więc poszła na psychologię w Opolu, bo nigdzie indziej się
Do terapeutek się nie chodzi. Tyle.
W oczy bym sobie nie mógł spojrzeć, jakbym się dał tak zeszmacić.
@zymotic: terapia nie działa, jak terapeutka jest tępa