Wpis z mikrobloga

@JesterRaiin: Masz napstrykanych jakichś zdjęć, które zainteresowałyby buddystę z tajskiej tradycji? Może byłeś w tej świątyni, gdzie mają udomowione tygrysy, które sobie luzem chodzą i można sobie z nimi fotki robić? ;>
  • Odpowiedz
@Ryu: Niestety nie byliśmy tam, ale na miejscu się okazało, ze to ściema jak jasna cholera, podobnie jak 90% informacji przekazywanych przez Wyelkych Podróżnyków i Mega Rozumne Almanachy Pascal. W ogóle się umacniam w przekonaniu, że podróżowanie obnaża syndrom Marco Polo, czyli ściemnianie przez medialne twarze na potęgę.

Natomiast mam trochę fotek, które powinny cię zainteresić. ;]
  • Odpowiedz
@JesterRaiin: Mówisz? Kurcze, widziałem filmy dokumentalne, artykuły czytałem, a tu się okazuje, że świat to kłamstwo... Jedno wielkie kłamstwo!

Natomiast mam trochę fotek, które powinny cię zainteresić. ;]


Czekam z niecierpliwością. ;)
  • Odpowiedz
@Ryu: Może tak : nie do końca prawda, nie do końca nieprawda. Trochę jak historie różnorakich religii - coś tam było, po drodze doklejono kupę plotek, wąsy, znaki na niebie i chodzące dookoła zwierzątka piszczące "zaopiekuj się mną, choćbym nawet nie chciał, lalalalala". Pod spodem piniundz, turystyka. ;]
  • Odpowiedz
@Skoruta: Wypróbowałem ok. 20 rodzajów. Głównie siki w rodzaju rozwodnionego Tyskiego lub Żubra, ale kilka bardzo pozytywnie zaskakuje nie tylko smakiem ale i woltażem (6,8% !). Mam fotki, wkleję jak obrobię. :]
  • Odpowiedz
@JesterRaiin: O kurczę przypadkiem usunąłem komentarz! Ale jak coś to się powtórze dla potomnych:

Witaj spowrotem w naszych wykopowych skromnych progach.

Życzę Ci na początek udanego odpoczynku po podróży :).
  • Odpowiedz