Wpis z mikrobloga

@elektryczny_mariusz: to jest właśnie wyznacznik konkretnej, "soczystej" sekty ( ͡° ͜ʖ ͡°) syndrom sztokholmski i te sprawy, ci ludzie mają zapewne poczucie winy, że nie spełniają oczekiwań swojego guru. Albo Woźnicki jest naprawdę dobry w manipulacji, albo natrafił na wyjątkowo łatwowiernych baranów