Wpis z mikrobloga

Ostatnio wpadłem na taki pomysł żeby kupić kawałek ziemi i zasadzić mały las pod wycinkę jako emeryturę, potem ziemię też można byłoby sprzedać. Jak taki pomysł oceniacie? Drewno zawsze jest w cenie a w perspektywie 40-50-60 lat odpowiednie drzewa chyba urosną już wystarczająco a sama ziemia też mocno zwiększy swoją wartość.
#emerytura #nieruchomosci #pytanie
  • 15
  • Odpowiedz
@domestos-z-szaletu głupoty. Tak szurskich teorie nie słyszałem. Drzewo na papier czy dla przemysłu meblowego zawsze będzie potrzebne, a własne źródło tego jest jak najbardziej inwestycją długoletnią dla siebie lub dzieci.
@Uuroboros musisz przemyśleć na jakim gruncie i jakie drzewa chcesz zasadzić. Jest to inwestycją długoletnia, gdzie przez pierwsze lata będzie wymagała twojego czasu i zabezpieczania drzew, jednak wraz z czasem stanie się samowystarczalna. Dobry pomysł.
  • Odpowiedz
  • 1
@kureci_paratko: miałem 3 hipotezy,
1- zbierać dziecku kapitał 20 lat załóżmy jakieś 200 tysięcy i wtedy inwestycja emerytalna we własne dziecko
2- zrobić sad, na drewnie może nie zarobię ale można ukręcić własny biznes i płacić krus
3- Zasadzić iglaste, pewnie sosny jakieś albo inne inwestycyjne gatunki które szybko mają przyrosty.
  • Odpowiedz
  • 1
@Uuroboros uważałbym na sosny i iglaki bo w tym tempie zmian klimatu za ~50 lat mogą nie być w stanie dalej rosnąć w zbyt ciepłym klimacie Polski. Naprawdę, to duże zagrożenie dla polskich lasów.
  • Odpowiedz
@Uuroboros 3 skresl z listy. kůrovec teraz to straszne gówno. Widziałem w okolicy jakie robi spustoszenie i gdybym tego nie zobaczył, to bym nie uwierzył, że to aż tak wielki problem, jeszcze kilka, kilkanaście lat temu praktycznie nie znany u nas w środkowej Europie. Niestety to postępuje.
Co do drugiego punktu to sad plus drzewa nadające się na wędzenie mogą być dobrym rozwiązaniem. Oczywiście jeżeli nie planujesz sadu owocnego. Tam pojawia się
  • Odpowiedz
  • 0
@Uuroboros
tu nie ma nic do wierzenia, sprzeczki są o to kto za tym stoi, nawet szury już nie kłócą się o to czy globalne ocieplenie istnieje czy nie bo widać to gołym okiem z roku na rok
  • Odpowiedz
@Uuroboros coś takiego u siebie zrobiłem, tylko za domem na swojej działce więc inwestycją byly sadzonki i ogrodzenie przed sarnami. Gdybym mial skrytykować twój pomysł, to powiedziałbym że działka kupiona na wygwizdowie za te 50 lat i nawet z drzewami dalej będzie niewiele warta. Drugi problem to gleba i wogóle w jakiej części Polski chcesz to robić. Nie wszedzie urosna ci szlachetniejsze drzewa, a co za tym idzie zysk ze ścinki bedzie
  • Odpowiedz
@Uuroboros: W kwesti 2 i 3 to:
2 Praca w sadzie to masa roboty. Opryski, pielenie, podwiązywanie, no i zbiory do tego trzeba zabespieczyć teren przed dzikimi zwierzętami, jelenie potrafią zeżreć wszystko włącznie z korą. Wiek porodukcyjny takiej powiedzmy jabłoni to między 3 a 30 lat, ale w sadach po jakichś 10-15 latach raczej trzeba szczepić. Jakbyś chciał myśleć o jakiś biznesie z tym związanym to żeby to się opłacało musiał
  • Odpowiedz
  • 0
drzewami tlenowymi


@Szemiques: wpisałem google wyskoczył przypięty filmik a w nim komentarz zawierający odpowiedź możliwą dla @Dzosz89 czyli

Pytanie. Czy mając taką plantację należy otrzymać pozwolenie na wycinkę czy tniemy jak chcemy?

odpowiedź. jest to uprawa, więc nie trzeba pozwoleń do wycinki


@Louis_de_Pointe_du_Lac: Wydaje mi się że w trakcie zakładania lasu powinienem zgłosić że chcę to wyciąć za 50 lat żeby nie było potem problemów ale nie wiem. Z pewnością
Uuroboros - >drzewami tlenowymi

@Szemiques: wpisałem google wyskoczył przypięty film...
  • Odpowiedz
@Uuroboros: Odnośnie opcji 2 - zainteresuj się starymi odmianami jabłoni i grusz, nie są tak wymagające jak nowe odmiany (możesz olać opryski i nawożenie, tyko kosić teren, przycinać drzewka i zbierać owoce), plon jest z nich oczywiście mniejszy (mówimy tu o 10 tonach z ha a nie 60). Stare odmiany zyskują na popularności ostatnio i pewnie dało by się sprzedać owoce na rynku w większym mieście za spoko cenę. Takie drzewa
  • Odpowiedz