Wpis z mikrobloga

#motocykle

MotoMircy i MotoMirabelki, kolejna recenzja użytkownika, tym razem klasycznej kurtki od shimy z technologią TFL, czyli Shima Shadow TFL. Technologia ta, jak podaje producent, jest to garbowanie oraz impregnowanie skóry w taki sposób, by odbijała większość promieni słonecznych, zamiast je wchłaniać.

Streszczenie dla tych, którym nie chce się oglądać:

Nadal jest to czarna skóra i nie ma co liczyć, że będzie chłodzić w upałach albo dorówna poziomem przewiewności meshowym latniakom, ale różnica w stosunku do klasycznych czarnych kurtek jest rzeczywiście wyraźnie odczuwalna. Na plus również sporo zamków wentylacyjnych i meshowy panel z drugim zamkiem za zamkiem głównym. Na plus także stretch po wewnętrznej stronie rękawów. Wszystko to sprawia, że da się komfortowo jeździć i w temperaturach 15℃ z pozamykaną wentylacją, jak i 25℃ +. Udała się ta kurtka Shimie, a w dodatku jest prawie 2 razy tańsza, niż odpowiednik od Helda (Cosmo). Dla lubiących klasyczny styl - jedna z fajniejszych propozycji.
TYLKOjazdaTestyNowosci_Porady - #motocykle
 
MotoMircy i MotoMirabelki, kolejna recen...
  • 3
@TYLKOjazda_Testy_Nowosci_Porady nie jestem przekonany co do jakiści szfów w miejscu łączenia skóry z tym czarnym panelem. miałem kiedyś taką kurtkę Ozone gdzie korpus był skórzany a boki i rękawy z cordury, pękła na zszyciu właśnie. i to dosyć szybko,oddałem ją w #!$%@?, nie chcieli uznać reklamacji.
@Kick_Ass: Wiesz no, kwestia jakości wykonania, którą serwują różne marki jest po prostu różna. Co do Shimy - zależy od produktu. Potrafią zrobić fajne, solidne rzeczy, ale zdarzały się nieprzemyślane, słabe konstrukcje. Co do tej kurtki, jeżdżę w niej od zeszłego sezonu, przejeździłem tak obstawiam 2-3 tysiące, bo i w kombi i kilku innych modelach sporo jeździłem i póki co nie ma żadnych problemów ani z zamkami, ani ze szwami.