Wpis z mikrobloga

Jest ziomek co kończy mu się okres próbny i szef mi mówił że nie przedłuży mu umowy. Na początku kazał mi zdecydować ale ja powiedziałem że mogę zrobić listę co już potrafi jakie ma wady i zalety i wystawić opinie ale po to mam przywilej pracownika że nie zwalniam ludzi tylko szef. Popatrzył na to zobaczył czy przynosi mu zyski (mówiłem młodemu żeby sam prosił o wyjazdy jak coś potrafi aby szef widział że przynosi kasę więc opłaca się go zostawić ale nic z tym nie robi i woli jeździć ze mną w parze :/ ) Ogólnie mało kumaty i zaczyna od zerowej wiedzy dlatego ciężko go szybko wyszkolić ale no staram się jak mogę i sam wywieram na nim presje żeby zapamiętywał rzeczy a nie przelatywały koło ucha, zadaje pytania z tego co mu tłumaczyłem, no staram się obudzić jego szare komórki do działania. Oczywiście w miłej atmosferze, nie krzyczę i mówię spokojnie a i jakiś żarcik też poleci i się pośmiejemy.
Szef zdecydował że załapał podstawy ale za mało i nie widzi w nim pracownika, dodał że zamiast my skupić się na pracy to nas będzie męczył telefonami z banalnymi pytaniami co będzie nas rozpraszać więc przyszłościowo będzie natrętny dla nas.
I teraz ja wiem że go wywalą ale mam dylemat czy mu powiedzieć :/
Na razie myślę że jak mu powiem i to wyjdzie to może zacząć kompletnie nic nie robić nawet wkrętaka nie poda a jak już odejdzie to zostanę z tym że wydałem prywatną rozmowę co będzie to leżało w pamięci u szefa do końca mojej pracy tam :/
wybrać lojalność do szefa czy do pracownika? (Chłopak jest miły uprzejmy ogólnie dobry człowiek) edit: ma dzieci więc już by mógł szukać następnej pracy zawczasu.

#praca #pracabaza #pytanie #honor #pomocy
MArcinnn96 - Jest ziomek co kończy mu się okres próbny i szef mi mówił że nie przedłu...

źródło: 609af1b7a747e3-540-210-0-150-714-277

Pobierz
  • 4