Wpis z mikrobloga

@CzyWszystkoJestJuzZajete Mam kartę z kredytem który sobie sam ustaliłem, cztery tysiące złotych. Splata bez oprocentowania w ciągu kwartału, po upływie tego terminu oprocentowanie w okolicach dwudziestu procent rocznie. Karta w Pekao SA, tym z żubrem, dostałem ja gratis razem z pożyczką która brałem kilka lat temu. Koszt karty to minimum dwie transakcje w sklepach lub dwa złote miesięcznie. W sklepach traktowana jest jak normalna karta debetową, jeśli nią zapłacę gdzieś i potem