Aktywne Wpisy
Czesc Mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
czy zauważyliście w otoczeniu, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli stabilizacje to hamują?
- tak, ludzie spowalniają, łapią stabilizację 60.5% (310)
- pół na pól, niektórzy spokój, inni nadal napierają 27.9% (143)
- nie, dziś są ludzie zachłanni, ciągle im mało 11.5% (59)
CH3j +8
bo czasami nachodzi mnie taka rozkmina - ot poczciwi, prości ludzie to im się tak życie potoczyło. guzik prawda - każdy dorosły doskonale zdaje sobie sprawę do czego prowadzi bezmyślność. tu naprawdę nie trzeba dużo, chwila refleksji itp. I tu nie chodzi nawet o tak poważne decyzję o posiadaniu dzieci - zawsze z bardziej złożonymi sprawami robi się na chwilę STOP, trzeba to dobrze rozegrać.
Podsumowanie jest takie: tacy ludzie nie są poczciwi, prości, "uny nie wiedziały" - to poprostu źli ludzie, samolubni, egoistyczni z mózgami na poziomie socjopaty.
#przegryw #rodzina #depresja #chorobypsychiczne #schizofrenia