Wpis z mikrobloga

Pamiętacie może "złotą erę" półkompetytywnych FPS'ów trwającą od 2007 roku (COD MW) aż do 2013 roku (BF4)? Pamiętam jak jako dziecko po powrocie z gimbazy oglądałem poradniki "pro graczy", którzy radzili jak zdobyć MOAB'a w COD (uzyskać k/d ratio per match 24/1) i prawie nigdy nie udało mi się go zdobyć. Z perspektywy czasu stwierdzam, że większość graczy którzy uzyskiwali takie wspaniałe wyniki miała jedną wspólną cechę charakterystyczną, otóż ze względu na np. swoją pracę, szkołę grali oni zwykle w okresie od nocy do przedpołudnia. Pamiętam jak Agnostic mówił w jednym z poradników do COD, że on gra od godziny 04:00 do 12:00 bo zauważył, że w tych godzinach gra mu się najlepiej i wydaje mu się że jest to spowodowane tym, że mieszka w Berlinie i o tych godzinach nie ma hałasu na ulicy i lepiej słyszy przeciwników. Prawda jest jednak taka, że grało mu się najlepiej o tej godzinie bo (myślę że nieświadomie, bo wtedy się o tym nie mówiło) manipulował w ten sposób ELO. Polega to na tym, że gra się w godzinach niżu aktywności na serwerze aby matchmaker ze względu na słabą pulę graczy tworzył niezbalansowane mecze, dobierając do serwera graczy którzy pod względem umiejętności znajdowali się w pierwszej połowie rozkładu Gaussa. W dzisiejszych czasach jeżeli udowodni się coś takiego "pro graczowi" to trafia on do piekła, bo uznaje się to za grzech kardynalny. Niesamowite jak kulturowo zmienił się świat przez te 15 lat. A wy jakich pro graczy oglądaliście kiedyś? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gry #fps #battlefield #warzone
Hakunamatata57 - Pamiętacie może "złotą erę" półkompetytywnych FPS'ów trwającą od 200...

źródło: Bez tytułu

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Hakunamatata57: Nie oglądałem. Sam młociłem grając jak pros ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Battlefield 2 głównie. Złote czasy łojenia wszystkich i przerzucanie się do słabszej drużyny, tylko po to by bić tych niby dobrych ;)

Potem Battlefield 3 i do tej pory gram w Battlefield 4. Nawet wczoraj klanówkę graliśmy, ale poziom przeciwników nie był najwyższych lotów prawdę mówiąc ( ͡° ͜ʖ ͡°)
piwakk - @Hakunamatata57: Nie oglądałem. Sam młociłem grając jak pros ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ba...

źródło: Bf

Pobierz
  • Odpowiedz
@Hakunamatata57: W BF3/4 to nie miało sensu, bo wszyscy spoceni gracze grali zazwyczaj wieczorami versusy na eslu bądź jakieś daily cupy. Powiem więcej, mało który "pros" w ogóle odpalał publiki. Sam w takiego BF3 mam jakoś 1500h z czego tylko 600 było zrobione na serverach publicznych.
  • Odpowiedz