Wpis z mikrobloga

@PanLodowegoOgrodu: Nie mam pojęcia jakie są krewetki z Lidla, ale patrząc na przepis, to wyjdzie z każdymi krewetkami. Nawet z mrożonymi koktajlowymi (oczywiście po rozmrożeniu ich przed wrzuceniem na patelnię).
Oczywiście tigery będą lepsze, a małym krewetkom wystarczy mniej czasu do podsmażenia na patelni (1-2 minuty), ale jeśli nie jesteś smakoszem to raczej powinieneś być zadowolony.
@PanLodowegoOgrodu: Czosnek powinien być podsmażony, wtedy oliwa robi się czosnkowa i całe danie przesiąka przyjemnym, czosnkowym aromatem. Jeśli dodasz go na koniec, to będziesz miał ordynarną czosnkową ostrość, a tego nie chcesz.
Paprykę i czosnek smażysz krótko, na średniej temperaturze, tak aby czosnek się zeszkił.
Gdy poczujesz przyjemny aromat podsmażonego czosnku, lekko zwiększasz ogień (ale nie na maxa), od razu wrzucasz krewetki, mieszasz wszystko, chwilę smażysz i zalewasz winem.

Czosnek jest
@PanLodowegoOgrodu: W tym przepisie to nie ma większego znaczenia, bo potem będą dusić się w sosie.
Czas ma znaczenie w przypadku np. grillowania krewetek, ale tam chodzi o to, by nie wyszły przesmażone a nie surowe.
I twarde są wtedy, gdy robi się je zbyt długo a nie zbyt krótko.
Krewetki potrzebują naprawdę niewiele czasu.
Grunt, żeby ich nie smażyć zbyt długo. W przypadku koktajlowych 1-2 minuty, w przypadku tych tiger