Wpis z mikrobloga

Kurde wszyscy dzisiaj w klubach, a ja dzisiaj jak zwykle gdzies nie poszedlem (mimo że rzadko amm okazję oosjc z kims), bo przez durną prokrastynacja, żeby zachować komfort psychiczny w trakcie dnia nie sprawdLamw skrzynki pocztowej, bo mogło by tak być coś stresującego. I dopiero jak mialem się zbierać żeby pójść na taki jeden koncert w moim małym mieście (raz do roku ), a w sumie raczej obok, bo mieszkam na wsi, i potem do klubu żeby spróbować kogoś poderwac, to żem zaczął sprawdzać i okazało się że pisali do mnie z korporacji do której niedawno się dostałem. Bo przeoczyłem jednego maila sprzed tygodnia od HR zeby wypełnić załącznik z danymi osobowym potrzebni chyba jakiejs karty id. No i jak to przeczytałem to się zesrresowalem. A oprócz tego dostaje jakieś automatyczne maile zeby uzupelnić jakiś formularz w którym mam udowodnić ze wszystko co napisałem w CV jest prawdziwe, czyli dosyłać dokumenty podawać dokładne daty itp.

A pisze to dlatego że to nie jedyna taka sytuacja i nie dość że mam mało okazji na wyjście i ogólnie zmarnowalem sobie życie, to dalwj je marnuje, bo mnie dopada lęk i nie wiem co robic . Frustruje mnie też to że ciągle zmienia mi sie punkt widzenia w zależności od tego do jakiej opcji mi bliżej lub dalej, przez co tak naprawdę sam nie wiem co jest rzeczywiste. To się objawia w wielu przypadkach, ale bazując na tym "świeżym" przykładzie, no to gdy myslalem o pójściu na imprezę, moja głowa była pełna niepokojących myśli, że lepiej teraz bo potem nie zdaze, już mam mało czasu, może trzeba już, jeszcze muszę mieszkanie szukać its.

. A potem gdy minął czas w którym moglem wyjść, ito znowu zaczęła mi się tworzyć iluzja że jeszcze czas, zrobię to za chwilę. Mogę jeszcze coś zjeść, napić się, odpisac na tinderze, napisać na wypoku itd.

#prokrstynacja #psychiatria #zalesie #wyznaniaessos
  • 2
via Android
  • 0
@essos Żebym chociaz po każdej takiej porażce wyciągał jakoś pozytywną naukę i robił jakoś inaczej, ale tak nie jest... ciągle to samo. Ciągła prokrastynacja, niezdecydowanie i chyba źle zarządzanie czasem. Jak mi siedzi cos na głowie(tak jak ostatnio praca którą dostałem a do której cbyba bardzo chce iść - i mówię chyba bo zanim ją dostałem to chciałem i tak mi się potrafi odmieniać o 18o stopni ) to juz w ogóle