Wpis z mikrobloga

#danielmagical Nie wiem jak dużo osób to przeczyta, ale zobaczycie że tak będzie. Dzisiejszy popis powoli odsłania nam scenę teatralną, na której Tucznik się ślizga jak Nitrodolski na produkcie fekała pryncypała.
Pozorna stabilność aka kontrola. Sęk w tym że to jest kontrola jak na statku w XIV wieku.

1. Nikola jest już zmęczona całym tym pajacowaniem, dlatego śpi po 15h na dobę jak to Tucznik stwierdził. Ten sen może wynikać z wielu czynników, ale najpewniej wynika ze stresu i przemęczenia. Wielu pisze o używkach, i chociaż sam lubię wierzyć że tam każdy nafurany, to jednak wątpię. Nie zmienia to faktu że jakoś nafurani są (kofeina w odpowiednich dawkach też robi lot). A wiadomo że tam energole na pewno lecą + kalorie. Jednak w tym wszystkim widać że ona jest po prostu zmęczona. A zmęczenie łatwo przerodzi się w frustrację, a frustracja w złość.

2. Zobaczcie jak wyglądają coraz bardziej te streamy. Od wielkiej miłości, przez pomysły Tucznika o zerwaniu (czemu Nikola była przeciwna), po czepialstwo o jej fochy i granie na kompie... szczerze, to jeżeli ona to wszystko robi dla niego, i jest taką potulną sunią.. to tutaj już mamy do czynienia z chorobą psychiczną która szkodzi jej bardziej, niż jest świadoma. Jednak jeżeli To wszystko jest prawdziwe (co bardziej prawdopodobne), to tam ciśnienie rośnie jak w reaktorze nr.4 i czekać aż #!$%@?.

3. Tucznik na razie jest dominantą w całym tym układzie. Goha ma pozorną kontrolę i zgadza się na zasadzie "chodzenia na układ", ale głupia nie jest, wie że ją synalek za mordę trzyma. Nie mniej na razie jej tak wygodnie, brak oczekiwań powoduje że da sobie radę. Nikola ma już inną sytuację. Do stracenia ma wiele pozostając z nim, ale też ma pewnie swoje cele. Nie może Gohować, bo nie ma karty przetargowej żadnej. Nie może się stawiać, bo już wyczuła tucznika i wie że jest nieobliczalnym patolem. Mam wrażenie że zaczyna powoli robić analizę zysków i strat, bo grubemu #!$%@? coraz bardziej.

Podsumowując, zaraz będzie imba. Skąd to wiem? Bo widzę że tam się dzieją podręcznikowe napięcia między ofiarą i przemocowcem. Ona w końcu da upust emocjom w chwili słabości, a samiec balta #!$%@? rozłąkę w potężnym stylu licząc że zrani ją jak tylko może, i wygra w ten sposób.
Tylko tutaj nastąpi punkt kulminacyjny historii.. czy Nikola zachowa się jak człowiek posiadający trochę godności i odejdzie reperować swoje decyzje.. czy stanie się Baobabiną pokorną i zrobi wszystko by Tucznik wybaczył.

Jest też opcja taka, że tak się kochają i dogadują że kłótni nie będzie, albo że są dojrzali na tyle, że niesnaski rozwiążą prywatnie bez rozgłosu... no ale prawdopodobieństwo już jest kwestią, że tak powiem, osobistą iks de. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 7
@Anonion: a nawet ciężko powiedzieć czy doszło tu do manipulacji czy też nie. #!$%@? wie, jak wyglądało ich poznanie i jak w ogóle wygląda ich życie poza streamami. Ale też zauważyłam, że Nikola coraz bardziej sprzeciwia się zakazom tucznika.
@skun6969: Nie wspomniałem nigdzie o manipulacji. Chociaż granie na czyichś emocjach jest tego elementem. Chodzi mi bardziej o to, że znosi to do czasu, albo jej to, co gorsza, odpowiada.. byle mieć przy sobie fasa (co trąci desperacją potężną). Od tyle. Są przypadki gdzie osoba ma tak zryty beret doświadczeniami, że akceptuje nawet tak toksyczną osobę, o ile okazuje jej minimum czułości i atencji (nawet sporadycznie).