Aktywne Wpisy
wiaderko-z-praniem +150
Wczoraj byłem w biurze i mieliśmy zwykłe spotkanie wewnątrz zespołowe (planowanie sprintu) i normalnie położyłem swój telefon obok lapka na stole. No i po spotkaniu, jak już w kuchni byłem podchodzi do mnie PMka i ni z tego ni z owego, tak po prostu z d00py mówi że mam dziecinne etui (xd).
Ja no to, że po pierwsze "no trudno to twoja opinia" no a po drugie to nawet jeśli to co
Ja no to, że po pierwsze "no trudno to twoja opinia" no a po drugie to nawet jeśli to co
typowyWykopekMizogin +102
Żeby zrozumieć wagę tego, co właśnie się dzieje, trzeba mieć na uwadze kilka rzeczy:
* Sankcje działają. Oficjalne dane o poziomie inflacji są wyssane z palca, co widać wyraźnie przy przeglądzie analiz biznesowych i artykułów np. w Kommiersancie. Dla poszczególnych branż raportowany wzrost cen jest na poziomie kilkudziesięciu procent, a nie kilku-kilkunastu jak twierdzą źródła oficjalne. Nakładanie nowych podatków na obywateli niewiele da - tych zresztą ubywa.
* Limity cenowe na ropę Ural działają, i to tak dobrze, że rosja przestaje publikować dane statystyczne. Czego jednak nie publikują w jednym miejscu, można wywnioskować z danych z innego miejsca. Wygasający eksport i spadające wydobycie pokazują jasno, że wpływy z surowców energetycznych drastycznie w tym roku spadły. Nakładanie nowych podatków na sektor naftowy i węglowy również niewiele da.
* Półki w sklepach są pełne - ale to się niebawem zmieni i już wam piszę, dlaczego.
Na celowniku są firmy z krajów "nieprzyjaznych", nakładających sankcje na kogokolwiek z rosji, prowadzące działalność w takich krajach i zamierzające takową prowadzić - czyli praktycznie wszystkie firmy z zagranicznym kapitałem, chińskie też. Ukaz daje carowi moc przejęcia takiej firmy. Pozornie właścicielem pozostaje dotychczasowy właściciel, faktycznie rosyjska władza zarządza majątkiem i może jak najbardziej podjąć w imieniu firmy decyzję np. o zainwestowaniu całego zysku w obligacje wojenne. Albo ustanowić zniżki dla armii rosyjskiej. Co więcej, za takie zewnętrzne zarządzanie firma będzie płacić! Decyzję może uchylić tylko on - sam car.
I teraz wróćmy na chwilę do tematu sankcji i pełnych półek w sklepach. Po pierwsze, sakcje nie są wycelowane w zwykłorosjan, dlatego nie było w planach pozbawianie ich ogórków, ani tabletek na kaszel, ani żelu do mycia klozetów - dlatego półki są pełne. Po drugie, wiele firm wstrzymało inwestycje, ale pozostało na rynku, spodziewając się lepszych czasów. Teraz sytuacja się zmienia. Nie jest chroniona ich własność intelektualna, receptury, skład produktów, polityka zarządzania, ani majątek.
Jak zachodnie firmy wytłumaczą się z finansowana wojny? Z dostarczania towarów i usług dla armii? Kto chce mieć w portfolio spółki, których nie kontroluje?
Opcja pierwsza: czas się pakować i zostawić za sobą puste półki. Wtedy ogórki, tabletki na kaszel i żel klozetowy zniknie.
Opcja druga: przyklejenie się do reżimu w nadziei na przetrwanie. Wtedy spółki rosyjskie może przetrwają, ale załapią się na sankcje m.in. w Europie i USA za finansowanie agresora.
Putin jest znany z optymizmu i na pewno liczy na to drugie. Oby znów się przeliczył.
(Wpis kradziony z JBWA)
#wojna #rosja #ukraina #gospodarka
@Grooveer: I tu masz rację, ponieważ kilku oligarchów narzekało miesiąc temu że rosja ma pieniądze na wojne na 2023 rok, ale później już nie :P
Jakich klozetów?
A wystarczy ze indie, które skupują 70 procent ruskiej ropy
@Rafonixkozak2008Pl: widać po "zwykłorosjanach"