Wpis z mikrobloga

@taki-tam-czlowiek: zależy jakie miasto, jaka wieś i jaka praca. Mieszkałem w Warszawie przez parę lat i czasem dojazd do pracy zajmował mi godzinę, kolejną godzinę powrót. Teraz mieszkam na zadupiu w północno-wschodniej Polsce, ze swojej wsi mam ok. 10 kilometrów do pracy, ale pracę mam też na obrzeżach i jadę autem niecałe 9-10 min.
@blashot: ogolnie jedyny blok w ktorym mieszkalem mial sciany jak w bunkrze i nigdy sasiada nawet nie slyszalem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Szczerze to mi sie tam bardzo podobalo, szczegolnie ze parter byl doslownie taki ogromny ze mozna bylo wjechac tam i zaparkowac 2 ciezarowki, a calosc wygladala niczym wejscie do wiezowca w Dubaju. Do tego CCTV i podziemny parking, same centrum miasta, a no i pan