#ebike #rower Cześć wszystkim, zmierzam do przeróbki mojego krossa level 3.0 2019 do przeróbki na elektryka.
Stoję nad dylematem czy
- silnik w tylnym kole (cena za zestaw 4000 + ewentualny montaż) nie znam dokładnych parametrów ale pewnie bateria 13ah lub 14,5ah
- silnik centralny bateria 10.5ah 80nm 750w tu podobno jest oszczędny silnik który pozwoli tej baterii przejechać nawet 100km (podobno). Silnik zamawiany prosto z Chin ale nie wykluczone ze silnik na tylnym kole tez jest produkowany w Chinach a sprzedawany po prostu w Polsce. Cena 3000zl razem z montażem
Słyszałem ze silnik centralny lepszy, nie meczy się w ogóle pod górki długa żywotność, w razie awarii łatwo i tanie dostępne części, dobrze wyważony rower i lepsze odczucia z jazdy
Czy ktoś kto zajmował się konwersja mógłby się na ten temat coś wypowiedzieć i doradzić?
@Undying: Jak każdy expert powiem że to zależy, jeśli planujesz głównie skakać po lasach i wjeżdżać na strome podjazdy to silnik centralny będzie lepszym wyborem, ale musisz też pamiętać o minusach takiego rozwiązania. Taki system jest droższy w budowie do tego, cały układ napędowy będzie dużo szybciej się zużywał niż w przypadku innego systemu i szansa na uderzenie czymś w silnik który jest nisko nad ziemią. Może być dosyć głośny, ale
@Skillez_: Dziękuje ci za odpowiedź, sprecyzuje moje wymagania, rower będzie mi służył głownie do dojazdu do pracy (5km w jedną stronę z górki, a po pracy 5km w jedną stronę pod górkę, ciągle asfalt). Weekendowo drogi leśne raczej nieskomplikowane liczy się dla mnie komfort, ważne jest dla mnie przyśpieszenie, przejechałem się ostatnio rowerem znajomego który ma silnik hub w tylnym kole i według mnie nie przyśpieszał jakoś znakomicie, (okolo 40nm ponad
Tsdz2 to delikatny silnik do spokojnej jazdy, Będzie jechał podobnie jak hub 500W tylko da radę wolniutko pod górę podjechać (idealny dla emerytów w górach).
Jak chcesz coś zrywniejszego to minimum Bafang BBS02, albo silnik w kole ze sterownikiem 30A (1000-2000W).
Generalnie centralne silniki są droższe od tych w kole, ale za to
Cześć wszystkim, zmierzam do przeróbki mojego krossa level 3.0 2019 do przeróbki na elektryka.
Stoję nad dylematem czy
- silnik w tylnym kole (cena za zestaw 4000 + ewentualny montaż) nie znam dokładnych parametrów ale pewnie bateria 13ah lub 14,5ah
- silnik centralny bateria 10.5ah 80nm 750w tu podobno jest oszczędny silnik który pozwoli tej baterii przejechać nawet 100km (podobno). Silnik zamawiany prosto z Chin ale nie wykluczone ze silnik na tylnym kole tez jest produkowany w Chinach a sprzedawany po prostu w Polsce. Cena 3000zl razem z montażem
Słyszałem ze silnik centralny lepszy, nie meczy się w ogóle pod górki długa żywotność, w razie awarii łatwo i tanie dostępne części, dobrze wyważony rower i lepsze odczucia z jazdy
Czy ktoś kto zajmował się konwersja mógłby się na ten temat coś wypowiedzieć i doradzić?
Taki system jest droższy w budowie do tego, cały układ napędowy będzie dużo szybciej się zużywał niż w przypadku innego systemu i szansa na uderzenie czymś w silnik który jest nisko nad ziemią. Może być dosyć głośny, ale
@Undying:
Tsdz2 to delikatny silnik do spokojnej jazdy, Będzie jechał podobnie jak hub 500W tylko da radę wolniutko pod górę podjechać (idealny dla emerytów w górach).
Jak chcesz coś zrywniejszego to minimum Bafang BBS02, albo silnik w kole ze sterownikiem 30A (1000-2000W).
Generalnie centralne silniki są droższe od tych w kole, ale za to