Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się, czy firmy zajmujące się przeprowadzaniem rozmów rekrutacyjnych rozpoczęły intensywny nabór kretynów, czy po prostu mają takie a nie inne instrukcje/scenariusze zadawanych przez nich pytań. To już kolejna rozmowa, podczas której miła pani/miły pan pyta mnie, czy studiuję, trzymając w dłoniach moje CV, na którym wpisane jest jak krowie na rowie:

"09.2008r.-obecnie - Wyższa Szkoła Lansu i Bansu, kierunek Przerzucanie Naleśników, 8-letnie licencjackie".

(ノ)

#jakzyc #praca #frustracje
  • 5