Wpis z mikrobloga

Czesc Mirki, moj pies potrzebuje waszej pomocy. ()

Miałem w czwartek wypadek z psem. Żona przytrzasnela drzwiami od samochodu ogon. Następnego dnia pojechaliśmy do weterynarza tj piątek, dostał tabletki przeciwbolowe i umówiliśmy go na prześwietlenie na poniedziałek.

Dzisiaj w nocy poczułem zapach stęchlizny z ogona. Pojechałem z samego rana do weterynarza dostał antybiotyk, lekarz powiedział że prawdopodobnie ogon jest zainfekowany i trzeba będzie amputować koncowke ogona.

Trochę jestem zniesmaczony tym weterynarzem poniewaz pies to owczarek duży. Był trochę agresywny przy dotykaniu ogona ze względu na ból, dlatego lekarz nawet przez te dwie wizyty nie dotknął ogona tylko mówił że dobrze że pies ubezpieczony to ubezpieczalnia pokryje koszty. Trochę to mnie to zdenerwowalo bo tu nie chodzi o koszty a dobro psa. Rany nie przemył nie opatrzył, zrobiłem to dziś sam, po prostu ciepła woda delikatnie, nawet nie wiem czy to dobrze chce jakoś pomóc biedakowi. Czy ktoś może się wypowiedzieć czy amputacja jest konieczna co powinienem zrobić? Wiem, ze trudno ocenic na odlegosc ale potrzebuje jakiejs rady..

dodaje zdjecie dla zasiegu

#weterynaria #psy #koty #pokazpsa #pokazkota
Pobierz
źródło: wolfiejj
  • 3