@PiotrFr No problem jest w tym, że nie mogę nalać tyle ile chce lub do pełna, tylko muszę kalkulować ile mi zostało w baku i ile muszę najpierw zapłacić, żeby nalać ile potrzebuję.
Francja to najgorszy kraj do jeżdżenia - drogie autostrady, drogie paliwo, chore ograniczenia prędkości, dzikusy za kierownicą. Kto chociaż raz jechał przez francje, ten się w cyrku nie śmieje.
Widzę że nie jechałeś, ale pewnie ktoś opowiedział "to i owo" Płacąc kartą masz otwartą transakcję (na dzień dzisiejszy na 150€) która się kończy odłożeniem pistoletu. 14 lat mieszkam we Francji, byłem zawodowym kierowcą i od zawsze to tak działało. Także pierdzielisz albo nie umiesz obsługiwać terminala
@PiotrFr: o to to, tankautomaty blokują daną kwotę na początku, różnica w zablokowanej kwocie a zatankowanym paliwem wraca do dwóch dni na konto ( ͡°͜ʖ͡°) wg. mnie bardzo wygodne.
Komentarz usunięty przez moderatora
A historia o laniu paliwa 25 min to już w ogóle beka.
W Norwegii i Szwecji też tak jest. Najpierw płacisz a później tankujesz
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Francja to najgorszy kraj do jeżdżenia - drogie autostrady, drogie paliwo, chore ograniczenia prędkości, dzikusy za kierownicą. Kto chociaż raz jechał przez francje, ten się w cyrku nie śmieje.
Kartą?
Widzę że nie jechałeś, ale pewnie ktoś opowiedział "to i owo"
Płacąc kartą masz otwartą transakcję (na dzień dzisiejszy na 150€) która się kończy odłożeniem pistoletu. 14 lat mieszkam we Francji, byłem zawodowym kierowcą i od zawsze to tak działało. Także pierdzielisz albo nie umiesz obsługiwać terminala
W niektórych masz opcje, żeby sobie samemu zablokować.
Tak to wygląda