Wpis z mikrobloga

Pisze odnośnie afery zbożowej otóż też zajmujemy się handlem lecz w zupełnie innej branży która jest zawalona chińskimi rzeczami dlaczego rząd nam nie da dotacji nie interesuje się tym że cały rynek jest zalany chińskim badziewiem dlaczego nie mamy takich przywilejów jak rolnicy? to jest jakaś pieprzona patologia tego kraju że rolnicy górnicy i nauczyciele jakieś trzy pieprzone uprzywilejowane grupy społeczne a na resztę można lać ciepłym moczem. #polityka #afera #rolnicy
  • 8
@fafuz Przecież nikt by nie miał problemów z tańszym zbożem, jeśli tylko opodatkowane byłoby tak jak każdy importowany produkt. Problem jest taki, że tak nie jest, bo w kwestii zboża mieliśmy być tylko krajem tranzytowym.
Jak to można porównywać z uczciwą konkurencją Chińczyków?
@kiszczak rolnicy skarżą się wniebogłosy że nie potrafią sprzedać swojego zboża które przez to że jest ściągane z Ukrainy jest bardzo tanie a oni by chcieli sprzedawać drogo ja też bym chciał sprzedawać swój towar drogo ale przez chinoli nie mogę sprzedawać drogo bo oni sprzedawają tani tanio, tu jest problem
@fafuz Jest tanio, bo jest nieopodatkowane dlatego, że nie powinno na naszym rynku być sprzedawane i to jest właśnie istotą problemu. Gdyby to zboże zostało obłożone należnymi podatkami miałoby inna, wyższą cenę, czyż nie?
Do tego nigdzie nie słyszałem, że rolnicy żalą się, że jest za tanio, obniżona cena to skutek zwiększonej podaży do której nie powinno dojść i o tym właśnie rolnicy mówią. Oni nie mogą zboża sprzedać W OGÓLE bo
@kiszczak w tym rzecz że połowa chinali też sprzedaje bez podatku po czym ewakuują się z Polski i na jego miejsce wpada następne kino i ten proceder się powtarza już od paru dobrych lat
@kiszczak właśnie tu jest problem nikt z nas nie ma na to czasu za to rolnicy górnicy mają go chyba w c*** skoro potrafią blokować drogi przez parę miesięcy
@fafuz: no to do kogo pretensje, skoro wam się niechce lobbować za waszą sprawą? zamiast krytykować górników, czy rolników, należy wziąć sprawy we własne ręce. Sam nie darzę sympatią obie grupy, ale przynajmniej potrafią o swoje walczyć i wiedzą, że władza zacznie się z tobą liczyć dopiero jak zaczniesz jej zagrażać, sprawiać problemy wizerunkowe i tą przysłowiową sztachetą wojować, a nie kończyć żale na internetowym wpisie.