Wpis z mikrobloga

#wroniecka9 Od początku coś mi się nie zgadzało z tym nagłym atakiem choroby i wymuszonym kaszlem. Teraz wszystko wiadomo, Misio bał się jechać do Lęgi i szukał usprawiedliwiania.
  • 8
  • Odpowiedz
@shishe: ale misiowi kaszelek chyba coś przestawił w głowie, bo powiedział, że jest szansa na zamieszkanie w domu Bogomyślnym Marcina G, a przecież ostatnio pomstował, że sytuacja uległa zmianie i jak Marcin nie chce to nara
  • Odpowiedz
@shishe on się boi wszystkiego - o spaleniu książek kazał powiedzieć właścicielce czcigodnym, do Lengi kazał jechać czcigodnym, szkoda że to nie przejdzie przed sądem albo na pracach społecznych.
  • Odpowiedz
@lagomorph: jak przewielebny Kapłan mówi, to zaprzecza sobie w co drugim zdaniu i czasami trudno odgadnąć czy na koniec wyszedł + czy -. Faktycznie mówił, że teraz młodemu mężczyźnie (ale nie aż tak znowu młodemu - młodemu w sensie ewangelicznym) trudno będzie przebłagać Kapłana, ale na koniec dodał takie zdanie, że ostatecznie odebrałem to jako oczko do adresata, że jednak może dołączyć do Bomu Dogomyślnego.
  • Odpowiedz