Wpis z mikrobloga

Zmienił się właściciel, wprowadził swoich ludzi na kierownicze stanowiska – co to za zarzut? xD Ale to kolejna osoba ktora odważyła się mówić, że zatrudnienie w Polskapresse, potem Polska Press – wydawnictwa należącego do Niemców, przed przejęciem przez Orlen było nędzną robotą której efekty sprowadzały się mielenia internetu i przepisywania go własnymi słowami. Orlen to przejmując i dosypując kasy dokonał jakiegoś zamachu na wolne media? xD

„(...)A przy okazji opisała w mediach społecznościowych co działo się w macierzystej redakcji: - W „Głosie” od lat dziennikarze narzekali na płace, wszyscy byliśmy świadkami zachowań o charakterze mobbingu, a dla wielu dziennikarzy nowy układ polityczny był tylko tym, co przelało szalę goryczy. Wszyscy byliśmy świadkami czyszczenia stanowisk naczelnych, ich zastępców - w białych rękawiczkach, bo przecież każdy po prostu się „rozstał” z niezłą odprawą – stwierdziła(...)”.

Teraz pośmieciuje co roku gdzieindziej, a po wyborach zostanie z frustracjami sama, bo już nie bedzie na kogo zwalić winy.

 „(...) po odejściu z Polska Press w listopadzie 2022 roku dołączyła do ekipy Onetu, prowadzi tam m.in. podcast pt. „Welon i mucha”. Teraz, jak się dowiedzieliśmy, choć nie zawiesiła współpracy z portalem - zaczęła pracę jako poznańska reporterka w Grupie RMF. Przygotowuje głównie informacje do serwisów w radiu RMF MAXX(...)”

Dobrze, że Orlen ten rozdeobniony bajzel przejął, bo Niemcy nie mogąc sprzedać po prostu zamykali by co kilka lat kolejne oddziały. A tak, jeszcze trochę popismaczą.

Czytaj więcej na: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/gabriela-jelonek-rmf-fm-poznan-koniec-onet-pl

#media #dziennikarstwo #orlen #polskapress #gloswielkopolski #wielkopolska #poznan
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Poludnik20: gdy wyciekło to nagranie gdzie Lis darł mordę z powodu jakiejś mapki z zadupia, to pamiętam szereg głosów, że to media, że wulgaryzmy są na porządku dziennym, że to jest element tej pracy. No rzeczywiście, w sprawie mapki która czytelna czy nieczytelna dla nikogo poza furiatem nie ma znaczenia.
  • Odpowiedz
  • 0
gdy wyciekło to nagranie gdzie Lis darł mordę z powodu jakiejś mapki z zadupia


@Poludnik20: od tego wycieku z Faktów TVN zaczęto w Polsce rozmawiać o warunkach pracy. Tutaj nie chodzi o pieniądze, przecież, tylko czy można bić w pracy czy nie. W większości prac jednak nie biją, więc ludzie zaczeli się dziwić, że w niektórych biją. Mordę zaczyna drzeć z bluzgami, bo tam mapka wydaje mu się nie dość
  • Odpowiedz