Wpis z mikrobloga

@kiedys_bede_bogaty: mi też kolega mówił, że nie jest źle, 3 tygodnie w trasie, tydzień w domu, potem zaczęli kombinować jak zrobić by tylko kilka dni był w domu, a potem jak go wydymać na 5k za przepał bo wtryskiwaczy nie chcieli naprawić.
Jak zmienił firmę to staną na kopalni pod zsypem bo się hamulce zepsuły, a potem do chłodnicy płyn dolewał bo dziurawa była.
Później znowu zmienił i teraz tak jeździ
@kiedys_bede_bogaty: @FedoraTyrone zależy do jakiej firmy trafisz. Pierwsze 2-3 miesiące to jest dramat, bo poznajesz faktyczny smak tej pracy i musisz się mierzyć z wieloma niedogodnościami i problemami które stają na drodze (nomen omen) niemal codziennie. Najgorsze jest to, że potem człowiek się przyzwyczaja do takiego życia, do pracy po 10-15h na dobę i do rozłąki z rodziną. Pieniądze fakt, są dobre ale co z tego skoro nie ma ich kiedy
bardzo łatwo jest wpaść w tę robotę po uszy i przegapić własne życie.


@staryalkus: czyli jest co robić i wiadomo co robić. W IT możesz wpaść w uszy po gowno alfonsownie, która posiada topowe logo (znana firma). I lubi sobie brać projekty - stajnie augiasza. I ten gnoj to Ty przekopujesz - bo dosłownie przekopujesz sie o kazdy pierd z klientem zamiast programować.
@kiedys_bede_bogaty: czy będziesz dobrym kierowcą zawodowym zależy tylko i wyłącznie od twojej psychy, nie czytałbym tutaj tych co mówią że to #!$%@? i katorga i tych co chwalą. Dla jednego kręcenie kółkiem X godzin a potem wyro netflix albo granie w kabinie to będzie praca marzeń bo uwielbiają prowadzić a potem pierdzieć w wyro i tak w kółko a dla innych to będzie droga przez męke i będa żałować czasu i
@TypowyAndrzej1939:

Niemiecki trzeba znać na poziomie? jakim?

Czyli w zasadzie jeśli załóżmy zjeżdżasz codziennie, w Niemczech raczej nie ma problemu z zatrzymaniem się za potrzebą, rozprostowanie nóg, coś zjeść(tak? czy to jakoś jest kontrolowane i ograniczane?) to co jest trudnością w tej pracy?
@drzewostan: czas jest wystarczający na wiele rzeczy i przerwy jak jedzenie i wc. Wcześniej niemcy wymagały niemieckiego komunikatywnego teraz z racji braku kierowców coraz więcej ang a i zdaza się że po polsku można ogarnac. Jeśli masz rodzinę w niemczech i tam pracujesz sprawa do ogarnięcia. Gorzej jakbyś miał dojeżdżać lub zjeżdżać na weekendy, wtedy warto rozważyć systemy typu 2/2