Wpis z mikrobloga

@LonNon: wiesz sam mając 174cm kiedyś rozmawiałem z kobieta, która mówiła ze facet zaczyna się od 185cm. A sama miała 168cm. To ze ktoś chce to jedno, a co może to drugie. Ostatecznie u niej nie liczyły się centymetry wzrostu a centrymetry w portfelu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przecież to proste i logiczne. Nadwaga nie stanowi problemu, bo ona może kiedyś schudnąć. Wzrost jest problemem, bo niski facet już nie urośnie.

Ps. Jeśli ktoś myśli, że w takim układzie biedacy powinni być rozchwytywani jako potencjali milionerzy, to wyjaśniam, one nie lecą na hajs.