Wpis z mikrobloga

@DFWAFDS: Teraz na poważnie. Nie umiesz funkcjonować bez alko? Robisz coś złego pod jego wpływem? Jeśli masz załatwić coś ważnego, to zamiast to robić chlejesz? Ustalmy poziom alkoholizmu. Osobiście mogę ci polecieć tydzien ( przy dobrym wietrze 2 tygodnie) prawie non stop, ale jak mam coś ważnego do załatwienia to nawet nie myślę o alkoholu i innych. Poza tym, jak przesadzę z alkoholem, to mam przez jakiś czas obrzydzenie.

Wódy nie
@Mr_3nKi_: codziennie wieczorem, ogólnie funkcjonuje ale nie ukrywam że od kilku lat po prostu nie mam przerwy w piciu.
Chodzę do pracy normalnie, może czasami tylko później wstanę ale nadrabiam. Rzadko się zdarzy że muszę wziąć urlop bo po prostu jestem nie do życia. Przychodzi godzina 18 i czuje że muszę się napić bo inaczej uj mnie strzeli, nie będę wiedział co ze sobą zrobić.