Wpis z mikrobloga

@Zielony34 Rok temu, ale późno zacząłem. Miałem jedną próbę w listopadzie i #!$%@?łem. W Warszawie od tego tygodnia egzaminują z tego co wiem, od razu się zapisałem i chyba #!$%@?łem.
@xiv7 nie wiem stary, zadzwon do wordu i sie spytaj
@xiv7 tak . jest teraz nowe zadanie w puli: stawianie na koło- musisz rozpędzić się do 50 i po przejechaniu linii postawić na koło i przejechać do następnego zadania.
@mikeeho ale pierwsze trzeba mieć minimum pół promila w wydychanym powietrzu, aby symulować trudne warunki pogodowe.

@xDgg No powiem ci, że z marszu od Listopada podchodzić, to powodzenia. Przyda ci się. Lepiej było zaczekać na lepszą pogodę i wziąć ze dwie godzinki na placu przed egzaminem.
@xDgg dwa razy już w tym sezonie złapał mnie śnieg na moto, nie zostaje na drodze więc nie wpływa zbytnio na jazdę,nie przejmuj się. jedyny problem może być w niedogrzanych oponach,ale myślę że egzaminator ma świadomość i odpowiednio podejdzie do problemu na placu.
@xDgg Ważne, żeby nie było zbyt mokro. Wtedy jest taki dyskomfort psychiczny. Jeśli trafisz na wyrozumiałego egzaminatora, to powinno być ok.

Ja zdawałem w takim upale, że myślałem przed wyjazdem na miasto zemdleje. Nie dość, że stres, to jeszcze upał i byłem calutki mokry od potu. Plus był taki, że opony super się trzymały bo asfalt na placu prawie się topił.