Wpis z mikrobloga

@majas: Heh ;) Nic nie mów nawet!

Wtedy co pisałem to pouczyłem się 45 minut, po czym pojechałem do mechanika po auto, co zajęło mi łącznie 3 godziny, po czym jak wróciłem to po 30 minutach doszedłem do wniosku, że trzebaby umyć to auto i jazda na myjnie :P

Potem kolacja, cośtam i tak leżą przede mną notatki, ale zaczyna mnie boleć głowa, więc albo jeszcze dzis... albo jutro od rana
  • Odpowiedz
@majas: A to ja na tej samoobsługowej sobie sam umyłem. 8 zł wrzuciłem i raz dwa umyłem, że aż się błyszczy. Na wiosnę się pojedzie na pełen pakiet - mycie, woskowanie, mycie pod drzwiami, czyszczenie skóry itd, itp. Mam fajną myjnie gdzie pakiet z ręcznym woskowaniem wychodzi za 80 zł.
  • Odpowiedz
@majas: Parowa? Hm, nie widziałem takiego cuda we Wrocławiu nigdy. Nie no, ja mówię o ręcznej, na ręcznej jednak zawsze jest mega porządnie, a automat to tylko automat. Na BP często brałem pakiet silver na szczotki. też w miarę ok myje.
  • Odpowiedz
@nodikv: mają takie karchery jakby, które gorącą parą tryskają a nie wodą pod ciśnieniem (no dobra, pryskają wodą, ale parą :D). Okej, to powodzenia :D Ja też się biorę!
  • Odpowiedz