Wpis z mikrobloga

Nie przypominam sobie takiej sytuacji. Nawet pamiętam, że szpitale covidowe nie miały zbyt dużego obsadzenia i łóżka tam stały puste, a personel miał płacone za tańce i nagrywanie na tiktoka.


@velmar: zapomniałeś o manekinach w łóżkach
@doges: Ja do dzisiaj nie mogę pojąć jak ludzie dawali się zamykać w domu bo ktoś zadzwonił i powiedział albo w Librusie napisał na jakichś kwarantannach izolacjach i to na podstawie prawa w postaci planszy na Twiterze MZ które można było olać i nic za to nie groziło. Już pomijam że uniknięcie zamknięcia było tak proste że ani razu mnie nawet nie spróbowali zamykać mimo że sam chorowałem jak zawsze i