Wpis z mikrobloga

Mirki co wszedzie piszecie o tym żeby nie wracać do PL. Jak wam sie żyje w UK? Przyzwykliście/zaadaptowaliście się tu? U mnie leci już 4 rok, zaraz kończe licencjat. Szczerze, mam wrażenie że nie trawie tego miejsca, nie potrafie sie odnależć. Pewnie jeszcze rok walne na szybko magisterke i wróce do PL, choć wiem, że to nie najbystrzejszy pomysł.

#uk #emigracja
  • 23
  • Odpowiedz
  • 2
@hayawari Przyzwyczaiłem się ale nie podoba mi się tu parę rzeczy ale generalnie wszędzie są jakieś minusy a większe IMO w PL, raz już wróciłem w 2009 i do 2016 wytrzymałem :)
  • Odpowiedz
mieszkam 9 lat w Uk :) angielski komunikatywny ale nie native :) pracuje w sklepie spozywczym popularnej marki 36 h w tyg plus dorabiam 14 h w pubie 2 dni a sobota niedziela wolna za to mam 2 500 f co miesiac ( a zamierzam w niedalekiej przyszlosci isc na kierowce class 1 albo koparke ) uwazam ze za takie niewykwalifikowane prace nie mogl bym zyc w Polsce na fajnym standardzie a
  • Odpowiedz
@hayawari: ja mieszkam w UK od 11 lat, z przerwami na urlopy to będzie z 9,5 roku.
Wyjechałem po technikum bo mnie chomosoviecki system w Polsce irytował i bliskość wrogów sovietów.

A w UK , otwieram oczy rano i jestem wdzięczny że dalej w tym uk mogę mieszkać.
Prosty chłop ze wsi bym zarabiał max 4-6 tys PLN,
A w UK 15-20k, więc wybór jest prosty,do tego jak wyjedziesz w
  • Odpowiedz
  • 3
@true-true: nie podoba mi się uk, ale Polska sama w sobie też mnie ciągnie. Myślałem nad Czechami po wizycie tam, ale to dużej róznicy w standardzie nie ma i wole już u siebie prędzej.
@asdfghjkl: po prostu nie ten vibe, nie ten feeling, czuje sie wyobcowany, wiecznie jak turysta, nietutejszy. Kraje typu Polska, Czechy o wiele bardziej mi leżą i jakoś tak normalniej jest.
  • Odpowiedz
  • 2
@hayawari największą różnicę widać jak się pójdzie do pracy. Robię dokładnie to samo co w Polsce, tylko wolniej, bez stresu i łatwiej trafić na idiotę ale w sumie to nie problem bo nie ma takiego ciśnienia.
  • Odpowiedz
@hayawari: siedzę już 11 lat i jest elegancko. Pogoda fajna, morze jest, 3 lotniska blisko są, tanie loty wszędzie, sklepy są, znajomi są, fajna robota jest i jakbym chciał zmieniać, to perspektywy też są... brakuje mi lasu i odrobimy spokoju, bo mieszkam w mega gęsto zaludnionym terenie, gdzie trudno o ciszę.
  • Odpowiedz