Wpis z mikrobloga

Trochę tego nie rozumiem. Na pewnym portalu aukcyjnym mozna kupić doladowanie do telefonu 5 zł za 5,30 zł. Przecież w kazdej apce bankowej jest doladowanie, mozna doladowqć online przez stronę, mozna kupić w klepie, kiosku, na poczcie bez tej marży 30 groszy (niektore saloniki prasowe daja narzut 50 groszy, ale to rzadkość).
  • 1
@Rasteris: mój kumpel je kupuje + inne pierdoły typu baterie AA itp. bo ma miesięcznie 130zł na mybenefit i bierze tam sobie po prostu kupon na allegro za 50zł i jazda. Resztę wydaje na kupony pyszne.pl i sprzedaje znajomym za ~80-90% ceny

Jakbym nie wydawał na multisporta to też bym tak pewnie robił