Wpis z mikrobloga

@kais3r: To akurat wiem z autopsji, w marketach zarabia się często kasę zbliżoną do płac minimalnej, ale na umowach o pracę. W biedronce jest to nawet większa kasa niż minimum. Ewentualnie zewnętrzne firmy zatrudniają na umowy cywilnoprawne ochroniarzy i sprzątaczki, ale też dostają pensje zbliżone do płacy minimalnej.

Ale to nie jest istota sprawy. Istotą sprawy jest to, że tu tak samo jak wszędzie działa prawo popytu i podaży. Pracodawca chciałby