Wpis z mikrobloga

Utknąłem w stagnacji. Nowe gry mi w ogóle nie odpowiadają i choć mój komputer mógłby odpalić cyberpunka czy inne nowsze gry po prostu nawet za darmo bym ich nie wziął bo nigdy bym ich nie zainstalował i w nie nie grał.
Na steam mam pełno gier z lat 2010-2017 i przez ostatnie 5 lat zagrałem aż w 4 z nich.
Z abonamentów próbowałem nowszych battlefieldów i jakiś gierek ale nic mi nie podchodziło, najnowsza gra z którą ciągle trzymam sztamę to battlefield 1 (1 wojna światowa). Przez pewien czas myślałem że może gry indie będą ok ale znowu weszła stagnacja po początkowej fascynacji żadnej nie ukończyłem i po kilku godzinach taką porzucałem.

#!$%@? bo wracam ciągle do jakiegoś gothica z sentymentu ale już o innych klasykach jak max pain, hitman czy inne niemal zapomniałem latami nie ogrywałem a jak raz chciałem to włączyłem na godzinkę a potem przez 3 miesiące dosłownie w nic nie grałem bo nie miałem ochoty.
Ja już nie wiem co mam robić żeby znowu grać, chyba po prostu nie trafiam na dobre gry.
2 lata temu ograłem pierwszy raz mass effecta i udało mi się ukończyć 3 części w miesiąc, o dziwo się nie męczyłem grając ale to chyba dlatego że w tej grze nie ma grindowania, mogłem przejść przez grę jak burza z niewielkimi upgrade-ami ekwipunku.
#gry
  • 20
@Uuroboros Polecam zakupić konsolę, najlepiej jakiegoś Switcha i docelowo podpiąć konsolę pod tv. Miałem tak lata temu jak Ty, kupiłem x360 i dowiedziałem się że kurde zupełnie inne doświadczenie grać na dużym ekranie z padem w łapie w gry, których bym nawet na pc nie ruszył
@bachuxd: strategie to clue mojego żywota, w europce miałem przegrane niemal tysiąc godzin a medieval total war grałem czasem tak długo że cały mi weekend przeleciał z przerwami na spanie, miałem przygody z wieloma strategiami turowymi i czasu rzeczywistego lata temu.

W tamtym roku próbowałem pograć w najnowsze age of empires, po godzinie zachwycony wyłączyłem no i już nigdy nie włączyłem. Zaktualizowałem europkę włączyłem wybrałem państwo i po 30 minutach już
@Uuroboros: Sam nie grałem, ale polecają Factorio (od dawna, logiczno-strategiczno-konstrukcyjna).

Sam ją też rozważam oraz powtórzenie Wiedźmina 3.
Stalker Anomaly dobrze mi się grało, ale bug z wykonywaniem zadań zatrzymał mnie na prypeci.
Tradycyjnie grywam po parę bitew w WoT, ale społeczeństwo gry bardzo zeszło na psy.

A- zapomniał bym: "w poczekalniach" i przed snem grywam na androidzie w #kulki (jak na boomera przystało) :)
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.dreamsoftwarepl.games.bestlinesever
Gra funkcjonowała ze 30 lat
@Uuroboros: Wydaje mi się że zmuszasz się do grania a to trzeba na spokojnie wycziluj sobie, może zrób wolne na tydzień.
Ja np. nie ogrywam już gierek w które kiedyś grałem i przeszedłem bo to już chyba nie ma sensu. Jest poprostu tyle gier do przejscia ze nie wiem kiedy się wyrobię. W multiki też już rzadko pykam czasami w weekendy jak mnie najdzie ochota albo jak wychodzi coś nowego to
Polecam zakupić konsolę, najlepiej jakiegoś Switcha i docelowo podpiąć konsolę pod tv. Miałem tak lata temu jak Ty, kupiłem x360 i dowiedziałem się że kurde zupełnie inne doświadczenie grać na dużym ekranie z padem w łapie w gry, których bym nawet na pc nie ruszył


@Mega_Smieszek: co to za magiczne myslenie
@SmugglerFan: Bo z mojej perspektywy tak to wyglądało lata temu. Na PC tylko Gothic, Morrowind, Kotor czy inne Heroesy. Wychodziły gry a ja jakoś nie miałem hype' u na nie z małymi wyjątkami. Jak kupiłem konsolę to od płyty do płyty przekonałem się, że kurde te konsole to wcale takie głupie nie są i wkręciłem się na maksa. Więcej czasu spędzałem przy konsoli niż na pc. I tak mam do dziś.
@SmugglerFan: Po prostu granie na PC mi się znudziło. Arkham Asylum i City akurat na PC pierwszy raz skończyłem ( ) To są te nieliczne wyjątki. Ale wtedy konsoli nie miałem jeszcze.

Granie na konsoli daje trochę inne doświadczenie kiedy możesz się rozwalić na kanapie przed wielkim tv.

Dodatkowo na PC jest pewien mankament zwany alt tabem. Non stop wychodziłem z gry, żeby sobie coś na