Aktywne Wpisy
KingaM +34
Serio, #orange? Przecież to święto ma głębokie znaczenie religijne dla wielu osób, a Wy postanowiliście robić z tego jaja dosłownie i w przenośni. To jest jakieś kurwskie lekceważenie wolności religijnej i świętości tradycji. Co będzie następne? Cyfrowe noszenie palm w Wielki Tydzień? Albo cyfrowe chodzenie na msze? Może e-palenie ziółka przez rastuchów które przecież jest ich sakramentem albo darmowe gigabajtu z okazji obalenia reżimu.
Ja wiem, że to tylko zabawa
Ja wiem, że to tylko zabawa
źródło: skurwysyny z Orange psują święta
Pobierz
ZenujacaDoomerka +163
W ogóle fascynuje mnie istnienie osób co kochają Marvela i star wars.
Tych ludzi się powinno od społeczeństwa normalnego odseparować.
To nie są normalni ludzie. Normalny dorosły nie idzie oglądać filmu o tej samej treści po raz tysięczny i mówi wow ale super.
Ciągle to samo - jest bohater, drama a potem znów dobro zwyciężyło xD
To są jakieś uposie po prostu a nie ludzie. Jedyne do kogo to może przemawiać to
Tych ludzi się powinno od społeczeństwa normalnego odseparować.
To nie są normalni ludzie. Normalny dorosły nie idzie oglądać filmu o tej samej treści po raz tysięczny i mówi wow ale super.
Ciągle to samo - jest bohater, drama a potem znów dobro zwyciężyło xD
To są jakieś uposie po prostu a nie ludzie. Jedyne do kogo to może przemawiać to
Aktywne Znaleziska
Szczerze mówiąc nie rozumiem po co jest ten silnik w bieżni, skoro równie dobrze może to być jakiś pas na rolkach, który ruszałby się samoczynnie pod nogami. To takie trudne żeby biegać na czymś takim czy o co chodzi?
#pytanie #programowanie #bieganie #bieznia
Wstawiasz pod biurko i i'idziesz' jednoczesnie pracujac na kompie tak?
Silnik w biezni jest po to, zeby przy chodzeniu bieganiu utrzymywac stale tempo. Nie musisz sie martwic jak szybko przebierac nogami, ustawiasz dane tempo na biezni i tasma ci sama ucieka, co wymusza utrzymywanie konkretnego tempa.
Bieznia magnetyczna nie ma takich ustawien, lecisz na niej z taka predkoscia z jaka przebierasz nogami. Niektore maja mozliwosc jakiegos
To ja wam opowiem historię z Walking Padem.
W poprzedniej robocie miałem świetnego programistę - młody, silny skillami, za chwilę byłby z niego jeden z najmłodszych siniorów.
I pewnego dnia na callu o designie cisza, no jest, ale cisza.
Kolejne calle, cisza - 'no słucham no, nie mam zdania'.
I kolejne tygodnie to samo.
Po jakimś czasie przy kawie mi się chwali, że kupił sobie walking pada, że
Ewentualnie odoalac to w trakcie 5-10min przerw na ochloniecie i odpoczynek od kompa, czy jak kto praktykuje.
Ale watpie zeby bez doswiadczenia duzego w bieganiu i chodzeniu na takim czyms, dalo sie pracowac skupiajac tylko na oracy i jednoczesnie klepac w klawiature.
Ale rozni sa ludzie.