Wpis z mikrobloga

Miraski, przede mną życiowe zmiany. Zablokowałem się w życiu, i będę to próbował ogarniać, rozkminiać, no i przerabiać. Jak ktoś miał w życiu podobny moment, to byłoby bardzo super móc poczytać o tym, jakie kto miał problemy, przejścia i jak to wszystko poszło. Czuliście kiedyś że musicie zmienić w zasadzie całe życie, a mieliście wrażenie że nie macie jak? I że trzeba właściwie wejść w te buty dorosłego, i nie iść za nikogo zdaniem? Bo łatwo jest, nie musisz wychodzić na tą niewygodę. Czuję się trochę tak, jakbym był jakimś 16latkiem co musi się z domu wyprowadzić, i teraz musi wykombinować jak tu się ogarnąć żeby jeszcze moc skończyć liceum wynajmując pokój gdzieś, jak zarabiać na życie, potem co ze sobą zrobić itp. Cały czas towarzyszy mi takie uczucie niepokoju, ścisku, stresu, mimo że leżę na kanapie. W zasadzie ta niepewność przyszłości to chyba jest, że jestem w takim stanie zawieszenia że nic nie wiadomo. Kurcze, no nie jest dobrze. Trzeba te takie spodnie dorosłego ubrać i się spotkać z dorosłością, co się chyba nie chciałem nigdy spotkac przez niefart. Jak się odnajduje siebie? #pytanie #przegryw #motywacja #rozwojosobisty #wychodzimyzprzegrywu #psychologia
  • 3
Jak miałbym zacząć od nowa wyjście w dorosłość to w takiej kolejności:
1) pójść do pracy zagranicznej albo w delegacje aby nauczyć się jakiegoś fachu i szybko zwiększyć oszczędności
2) za pierwsze bardziej konkretne pieniądze rozwój osobisty:
a) nauka języków obcych - Angielski i np. Niemiecki, albo w zależności gdzie będziesz pracował i widział perspektywy dla siebie
b) siłownia albo sport
c) nauka na temat mądrego inwestowania:
np.: Marcin Iwuć - Finanse