Wpis z mikrobloga

@Januszzex tylko nie to. ja 10 lat temu musiałam to zrobić, wzięłam tę pożyczkę na 30 dni, był poważny problem z oddaniem. i to nie po mojej stronie. baba w ogóle nie odbierała ode mnie telefonu. poszłam do biura, w biurze mi powiedzieli, że tylko ta moja "opiekunka" może ode mnie przyjąć pieniędze, mówię im że ona w ogóle nie odbiera ode mnie i nie odpisuje na moje wiadomości, a oni że
@infj-t: Znajomy odbiera pieniądze zaległe i pracuje u nich to nie raz mówił, że po 60 dniach szli z pałami do ludzi i straszyli.

Ogólnie takie firmy najlepiej z dala omijać ale jak potrzeba kasy i MASZ PEWNOŚĆ, że oddasz w 30 dni to wszystko jest zawsze ok, gorzej jak przeciągasz to wtedy wychodzi chyba z 3 tys za miech z oprocentowania.