[M13X]

#perfumybiedaka

Wpis nr 20.

Lalique Pour Homme Equus

https://www.fragrantica.pl/perfumy/Jaguar/Jaguar-For-Men-Gold-in-Black-75660.html
https://www.fragrantica.com/perfume/Lalique/Lalique-Pour-Homme-Equus-2683.html

Lalique Pour Homme Equus został wydany w 2001 roku. Flakon 75 ml od dłuższego czasujest do kupienia za około 130 zł, tester 100-110 zł.

Były wersje EDP i EDT. Na flakon nigdy się nie zdecydowałem. Od kilku lat sporadycznie sięgam po odlewkę w dekancie. Jest to na 90% wersja EDP, jeśli ktoś mnie nie oszukał. Tak czy siak, na obecną chwilę dostępna jest tylko wersja EDP (przynajmniej ja od jakiegoś czasu nie widziałem EDT, ale nie szukałem zbyt często).

Zanim przejdę dalej muszę zaznaczyć, że jest to bardziej zapach dla entuzjasty, niż dla przeciętnego biedawkowego perfumowicza. Raczej nie będzie to zapach, który będziecie chcieli mieć jako jedyny w kolekcji, albo nawet jako jeden z głównych. Zapraszam do czytania.

Kompozycja zapachowa

Ze świecą szukać podobnej kompozycji, nie tylko na tej półce cenowej. Mi osobiście ciężko mówić w tym przypadku o jakichkolwiek nutach. Jestem w stanie wyczuć tu takie rzeczy jak wetyweria, kardamon, liść fiołka, jałowiec czy najbardziej egzotyczną z nich wszystkich nutę sekwoi, ale nie chcę się zbytnio do tego odnosić, bo zapach jest dużo bardziej złożony i obrazą byłoby takie uproszczenie. Myślę, że nie będzie przesadą ani dziwactwem, jeśli wspomnę o metafizycznych doświadczeniach, które wywołuje ten zapach. Kompozycja jest naprawdę bardzo głęboka, bardzo złożona i na swój sposób nieuchwytna dla zmysłów. Ciężko ją wyryć w pamięci, choć ciągle chce się o niej myśleć. Zapach istnieje od ponad 20 lat, a mimo to ząb czasu praktycznie w ogóle go nie ruszył. Przyzwyczajony tylko do nowoczesnych zapachów nos może przyczepić się do pewnej nuty w tle, typowej dla końcówki ubiegłego wieku męskiej woni. Nie jest w żaden sposób dominującą nutą i naprawdę działa jedynie w tle, będąc jednocześnie swego rodzaju kropką nad "i".

Parametry

Trwałość... Jedni narzekają bardzo, inni narzekają mniej. Rzeczywiście, pod względem parametrów nie jest tytanem, ale moim zdaniem trwałość jest zadowalająca, tylko przez projekcję zdaje się być słabszą, niż rzeczywiście jest. Psikam się zawsze tylko na kark, żeby nie męczyć nadmiernie nosa, a mimo to często byłem w stanie wciąż go wyczuć od siebie nawet po 6 godzinach.

Projekcja rzeczywiście jest skromna. Zapach jest "gęsty", ale nosi się go bardziej dla samego siebie. Ogon skromny, raczej krótszy niż pół metra i już po godzinie albo dwóch zaczyna się skracać.

Podsumowanie

Nie popisałem się w opisaniu tego zapachu. Trudno mi było to zrobić. Mogę tylko serdecznie polecić, żeby zaopatrzyć się przynajmniej w próbkę z atomizerem.

SUBIEKTYWNA OCENA CYFERKOWA

Dodałem tę część ze względu na kilka próśb. Mimo wszystko zachęcam, żeby samemu wyrobić sobie jakieś zdanie na podstawie wcześniejszego opisu.

Projekcja: 4,5/10
(0 - woda z kranu, 5 - przeciętne, 7 - idealne do spędzenia 8 h w budynku, 10 - niesamowicie mocne)

Trwałość: 6,89/10 (tak, 6,89)
(0 - woda z kranu, 5 - przeciętne, 7 - idealne do spędzenia 8 h w budynku, 10 - niesamowicie mocne)

Zapach: 8,5/10
(0 - do odstraszania ludzi, 5 - tolerowane przez większość, 7 - całkiem lubiane, 10 - uwielbiane)

Jakość składników: 9,5/10
(0 - wali biedą 5 - akceptowalne dla większości, 7 - naturalny zapach 10 - bardzo wysoka jakość)

Jakość kompozycji: ???/10
(0 - wali biedą 5 - akceptowalna dla większości, 7 - komplementowany zapach 10 - bardzo komplementowany zapach)

Moja ocena zapachu: 8,5/10

#perfumy

[debileq18]

@M13X: jeden z moich ulubionych zapachów. Przyprawowy, delikatnie słodki, gęsty i wiele się dzieje. Mam wersję EDT z wklęsłym piaskowanym koniem i na parametry z pewnością nie ma co narzekać. Przy umiarkowanej aplikacji 3-4 psików jest z łatwością wyczuwalny przez cały dzień.