[wfyokyga]

W sumie jakby miał wybrać najlepszy grę komputerową to nie żaden wiczer, tomb rajder tylko Giga Stalker. Za wykreowanie zajebistego świata, niezliczone mody a najbardziej za klimat. Żadna gra nie ma takiej immersji, w Stalkera to tylko granie w wieczorowo/nocną porę.
#rysunkowewojny #stalker #gry

[Fire_N]

@wfyokyga: do dzisiaj mam ciarki na wspolnienie eksploracji laboratoriów

[DrMiranda]

@wfyokyga: Fajnie, ale przed zainstalowaniem moda poprawiającego strzelanie nie da się w tą grę grać. W drugiej części też coś było nie tak.

[Bernan]

@DrMiranda: Lekko nie na temat, ale wg. mnie mody są dużo bardziej potrzebne Falloutowi New:Vegas żeby miał immersyjny gameplay, a Stalker jest jako tako grywalny na wyższych poziomach trudności (na niższych wszyscy są bullet spongami...)

Niemniej ciężko się nie zgodzić, że i do Stalkerów bardzo dobrze jest zainstalować mody.

[CHEUSTEK-_-]

@Bernan: na wyższych poziomach to pijany w 3 dupy bandyta wali ci heda przez krzaki w nocy z kilometra xD

[march]

@DrMiranda: @CHEUSTEK-_- A jakie mody/mod polecacie?

[supra107]

@Bernan: To wynika z tego że wydawca uznał że poziom trudności jaki stworzyło GSC był za wysoki więc na kolanie dorobili niższe gdzie właśnie wszyscy są jak gąbki. Ten najwyższy to z założenia ten który miał być od początku. A co do modów, gdyby nie to że silnik X-Ray był taki otwarty a GSC dodatkowo wydało do niego kod źródłowy to STALKER nigdy by nie odniósł takiego sukcesu. Co za tym

[Drill90]

@wfyokyga: zależy jeszcze którego. Ograłem oryginalną trylogię i byłem oczarowany (szczególnie po "Zewie Prypeci"). Potem była przerwa i to całkiem spora - odpuściłem STALKERa na 2,5 roku. Potem powróciłem do tego uniwersum za sprawą "Lost Alphy", którą wspominam tak sobie. Obecnie wgrywam sobie "Anomaly", ale nie wiem czy pod linuchem na nowym Wine ruszy i to do tego w otwartoźródłowych sterach.