Wpis z mikrobloga

@SzycheU w sumie ciekawa sprawa szukasz w śmietniku danych na fakturach czy rachunkach, wrzucasz do worka, wywozisz nad wisle/do lasu/whatever. Ktoś znajduję i udostępnia. Problem ma nie typ który wyrzucił tylko ktoś kogo śmieci zebrałeś.
@SzycheU: w firmie, w której kiedyś pracowałem był przypadek, że gościu odbierał śmieci za ciężką kasę do utylizacji, a potem do lasu wywoził, problemów z odkręcaniem tego była cała masa.