Wpis z mikrobloga

@Ranger: Jeśli geodeta ma zgłoszoną pracę geodezyjną to ma prawo wstępu na grunt/obiektów budowlanych by wykonać swoje czynności. Może nawet robić przecinki w roślinności jeśli zajdzie taka potrzeba. Ale wiadomo, że rozsądny geodeta nie będzie właził "z buciorami" do kogoś i ciął wszystko co mu pasuje. Jak geodeta ma tachimetr bezlustrowy to są przypadki że nawet nie trzeba wchodzić na czyjąś posesję (gdy np. jest wolna przestrzeń wokół działki) by zmierzyć
@RM_PL: dzięki za wyjaśnienie - a czy usunięcie takiego budynku, wiąże się z jakimiś konsekwencjami? Trzeba to zgłosić? Mam na myśli właśnie pierdoły w stylu rozsypującej się drewnianej lub murowanej, stuletniej szopy o powierzchni 2m^2, które nie widnieją w żadnych dokumentach, a tylko na takiej mapie.
@Ranger: Jak budynek jest trwale z gruntem związany to powinien mieć kartotekę budynku, która trafia do Ewidencji Gruntów i Budynków. Według mojej wiedzy takiego budynku nie możesz rozebrać bez pozwolenia na rozbiórkę, bo to będzie samowolka. Co do rozbiórki budynków murowanych których nie ma w dokumentach to niestety nie mam pewności jak to wygląda pod względem prawnym (nie spotkałem się jeszcze z czymś takim) i nie chcę wprowadzać w błąd :/.