Wpis z mikrobloga

@adik3x: Kiedyś miałem taką awarię z dala od domu, na szczęście miałem pompkę. Związałem mocno sznurkiem od spodni dresowych miejsce dziurki i napchałem tam trawy żeby nie było dużego bicia. Co jakiś czas musiałem dopompować, ale dało radę dojechać. Do ściągnięcia opony użyłem tego motylka do skręcania koła.
  • Odpowiedz
@adik3x: Witam w klubie. Ja dla odmiany miałem zaplanowaną na kolejny weekend wymianę napędu, a że ciepło i przyjemnie, to wyjechałem i w drodze powrotnej łańcuch wymienił mi się sam. Spacerku było tylko 5km, ale za to w nowiuteńkich butach z nowiuteńkimi mosiężnymi blokami Cranka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@adik3x od jakiegoś czasu zalewam mleko do dętek. Mocno polecam. Dużo mniej bujania się niż przy tubeless, a też elegancko łata dziury
  • Odpowiedz