[PiotrFr]

Znacie ten typ, co mu się wydaje, że ma władzę?

Przycinałem dziś żywopłot u siebie, co wiązało się z wywiezieniem kilku wywrotek gałęzi na wysypisko.
Mam dostęp do 6 wysypisk w okolicy, wszystkie są spoko, poza jednym, tym najbliżej mnie. Też mogłoby takie być, gdyby nie "szefowa" czyli stara baba, która naogladała się "Strażnika Teksasu" i chce wszystko urządzać po swojemu.
#!$%@? się o wszystko ciągle, jest to taką normą, że jestem na to przygotowany zawsze.

Dziś dopiero za 5 kursem zagrodziła mi drogę przy wyjeździe.

Dostęp do wysypiska jest możliwy na dwa sposoby:
- prywatnie (bezpłatnie)
- zawodowo (tu trzeba płacić)

Baba: pan jest w trakcie wyrywania żywopłotu?
Ja: bardziej przycinania
Baba: ale firmy muszą płacić.
Ja: jakie firmy? Co jest napisane na samochodzie?
Baba: że jest pan murarzem
Ja: murarzem a nie ogrodnikiem, przycinam żywopłot u siebie
Baba: w środku tygodnia??
Ja: a gdzieś jest napisane kiedy mogę to robić?
Proszę się nie martwić, w tym tygodniu już zarobiłem, żeby dołożyć do pani pensji

Pikaczufejs

Baba: Proszę jechać

Z pół metra za nią stał jej pracownik, uśmiechał się i kiwał głową na to co mówię xD

Nienawidzę ludzi z budżetówki, którzy utrudniają życie normalnym ludziom. A tekst o opłacaniu pensji zawsze działa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Aby nie było, że tylko mnie się czepia, parę ocen z google tego wysypiska. Jakość tłumaczenia może nie najlepsza, ale wystarczy

#emigracja #francja #starebaby #zalesie

[PiotrFr]

@PiotrFr:

[Olsea]

@PiotrFr: dozorca wysypiska, to brzmi dumnie