Wpis z mikrobloga

Ja pierrrdole mireczki jak ja #!$%@? nienawidzę mechaniorów samochodowych, jak mi się coś grubszego #!$%@? czego sam nie mogę zrobić i muszę zaprowadzić auto do jakiegoś warsztatu to z automatu mnie krew zalewa.. Niestety ale prawdopodobnie pękł mi tłok w silniku (150km od domu, bo akurat byłem w odwiedzinach u koleżki), obdzwoniłem mechaników u siebie, i jeden z ostatnich który wymieniał mi oleje i filtry ma dobre opinie przy remontach silników - dzwonię i nawijam co i jak i pytam o termin naprawy. On mówi "noo myślę,że na początku przyszłego tygodnia będziemy mogli to pruć" mówię no to elegancko, w poniedziałek/wtorek przyprowadzę auto, no to on mówi że śmiało.
Zamówiłem lawetę, zapłaciłem niespełna 700zł i udaje się dziś do mechaniora, okazuje się że jego nie ma ale są jego pracownicy, więc biorę telefon w łapę i dzwonię do gościa, że jestem z autem i co dalej - kazał zostawić kluczyki pracownikom bo go nie ma, ja mówię no dobra ale czy dziś się dowiem co tam się stało w tym samochodzie? A on "nieee, mamy 2 samochody jeszcze w kolejce, w środę albo czwartek" no i się #!$%@? zagotowałem i mówię "No ale żeśmy się umawiali tu ten, przyprowadziłem miało być w tym tygodniu" a on "noo jak masz gdzieś szybciej to weź ten samochód bo ja nie jestem Ci w stanie obiecać" No co za #!$%@? #!$%@?. Na 9 mechaników z których usług w życiu korzystałem to tylko jeden był na prawdę terminowy ale kosztował sporo siana i trzeba było jechać 40km w jedną stronę do gościa. Powiedzcie mi mireczki czy wy też macie takie doświadczenia z tymi olejopijcami czy tylko mi się tak przytrafiło? Jak go dociskać żeby szybko sprawę załatwił, to moje jedyne auto którego używam na robocie a bez niego nie zarobie tyle ile bym mógł...

#zalesie #gorzkiezale #mechanikasamochodowa #mechanik #samochody
  • 4
  • Odpowiedz
@siemawpadajdomejkuchni No ja miałem ostatnio, że było stosunkowo szybko (robota na 4h trwała całe dwa dni ( ͡º ͜ʖ͡º) ale za to drogo i niedokładnie. Co tu dużo mówić, teraz maja eldorado, bo mechaników mało, klientów co sami naprawiają też mało, auta się psują i ludzie reanimują przez wysokie ceny nowych.
  • Odpowiedz
@siemawpadajdomejkuchni: klasyka gatunku. Na dziś byłem umówiony u znajomego mechanika na wymianę tarcz i klocków hamulcowych z przodu. Wpadam dziś rano, a ten jak zwykle: nie wyrobił się z innymi autami i szkoda abym dziś zostawiał, bo nawet go na podnośnik nie wstawi. Mam przyjechać w środę, zobaczymy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz