Wpis z mikrobloga

@EarpMIToR: Europę to by zabolało odcięcie od Algierii i Norwegii. Z Azerbejdżanu lecą bardzo małe ilości, zamierzają podwoić ale to ciągle bardzo małe ilości. Druga sprawa ruscy kompletnie nie mają czym tam zaatakować. Obecnie tam stacjonuje tak mało ludzi i sprzętu, że Gruzini mogliby ich zmieść. Ruscy bardziej powinni obawiać się ataków niż odwrotnie.
@notBart: Jemu chodzi, że to gaz Azerski. Jakby teoretycznie ruscy odcięli to by mieli większy lewar na sprzedaż własnego Europie. Ruscy ogólnie kupują gaz z krajów Azji mniejszej i sprzedają UE własnymi gazociągami. Z tego też powodu gaz ciągle płynie przez Ukrainę bo to nie jest tylko ruski gaz i nie jest ruskom na rękę robić sobie wrogów w tamtym regionie. Azerbejdżan jest pierwszym który się wyłamał i zaczął sprzedawać z