Wpis z mikrobloga

Przy okazji wczorajszego reportażu przypomniała mi się #pasta z wątkiem pobocznym o szkalowaniu/szanowaniu papieża xD

#2137 #papiez #heheszki #pasjonaciubogiegozartu

anon lvl 17

wiadomo - szkoła, piwnica, te sprawy

ale mimo, że jesteś z-----y to dobry z ciebie chłopak

rzecz się dzieje dnia pańskiego sobota

popijasz sobie przed swiecącym prostokątem kapuczino marki biedronka

z głośników kendrick lama

c---a rozumiesz

ale to nawet lepiej

próbujesz sobie przypomnieć czy lamar to był ten biały, czy raczej casual

wtem słyszysz głos mame

anooooon odkurz saloooon

nawet w bit trafiła, skubana

luz mame, masz to

w ostatniej chwili powstrzymujesz się przed dodaniem "bitch"

opuszczasz swoje centrum dowodzenia

zawijasz odkurzacz, idziesz do salonu

mały pożeracz mikroświatów rozpoczyna swoją misje

ale sie dre to j-------o

chociaż nie jest doktorem hehe

k---o białas to rozkminiał w 1410

aaa przecież miałeś j---ć polskie rapsy

jeden śmietek na dywanie nie chce się wessać

szurasz po nim pietnascie razy w te i wewte

nic

jajebe schylić się trzeba

traktujesz go paznokciem

okej, kolejne świetne zagranie z twojej strony

wygryw jak chui

nagle dopada cię rozkmina

jeżeli to ssące ustrojstwo nie może oderwać śmietka od dywanu

to ciekawe czy da radę wciągnąc oko

hehe ale by trzeba było być dzbanem ostatnim, żeby to sprawdzać

hehe

hehe

ekhem

tak, robisz to

odpinasz te taką śmieszną końcówkę, tak, że zostaje sama rura

zbliżasz do oczodołu miniaturową okrągłą czarną dziurę

co sie może stać

przecież oko mocniejsze niż śmietek nie?

nie?

k---a nie bardzo

rura przysysa ci się do oka

tu by było odpowiednie porównanie do jakiejś aktorki p---o, wyspecjalizowanej w bidżejach

tylko, że żadna nie ssa j------o oka

inb4 kakao

k---a o czym ty myslisz

czujesz ból

ale nie taki ból, że ból

odkurzacz wciąga ci oko

nawet nie ma jak się rozpłakać, jajebe

gałka oczna opuszcza oczodół

gdzie się k---o wybierasz

za okiem jest ten taki śmieszny kabelek, co to przesyła obraz do mózgu

no ten to jest już jak śmietek z dywanu

nie puszcza

pewnie spróbowałbyś oderwać rurę od oka

ale przeszywa cię taki ból, że mózg nie potrafi wydać polecenia

o właśnie, mózg

j----y kabelek z oczodołu, który za dzieciaka chciał być śmietkiem jest połączony z mózgiem

czujesz, jak coś cie ciągnie

cie?

k---a, twój mózg właśnie przechodzi przez oczodół w ślad za gałką oczną

j------c już jest w rurze

mame wchodzi do salonu

widzi ciebie z włączonym odkurzaczem przyłożonym do oka

anon, jesteś z-----y, mówi mame

dobrze, że zdechłeś, bo by cię to zabolało

ciemność, kurtyna


budzisz się

umarłeś?

nic nie słyszysz

wydaje ci się jakby coś tobą ruszało

chyba dostrzegasz jakieś cienie

tak chyba nie wygląda śmierć

w końcu już umarłeś, więc się znasz na tym

wśród cieni widzisz promyk światła

podążasz tam

tunel

wchodzisz

wszystko cię boli

ale czym jest wszystko

ale bym se porozkminiał taki sens egzystencji teraz

ale to nie pora

dochodzisz do końca tunelu

jasność

widzisz jakiegoś menela ze śrubokrętem

jajebe o co chodzi

nagle cały tunel drży, zaczyna się unosić

stajesz oko w oko z menelem

dosłownie oko w oko

jesteś j-----m okiem

typ cię dostrzega

przerażony odrzuca tunel

wtedy przypominasz sobie swoje ostatnie chwile

dociera do ciebie

oko wraz z mózgiem zostało wessane przez odkurzacz

czy to możliwe?

no chyba tak, to się dzieje

jesteś odkurzaczem

j-----m pomarańczowym zelmerem dot za 170 złotych z podrzędnego sklepu z elektroniką

próbujesz sobie poukładać w głowie co mogło się wydarzyć po twojej śmierci

mame widzi cię martwego

wyzywa cię od zjebów

K---O SŁYSZAŁEM TO

boli

dzwoni na ratunkowy

ratownik stwierdza zgon

no shit sherlock

już tam j---ć co się dzieje z ciałem

pewno przed pogrzebem trumny nie otworzyli

ciekawe czy ktoś płakał

ehh, ale atencji musiałem n-----ć

może nawet w wiadomościach o mnie powiedzieli

ale mniejsza

mame patrzy na odkurzacz

potem do portfela

dobra, stać mnie, kupie se nowy

w--------a twojego zabójcę na śmietnik

dalej na wysypisko

nie masz pojęcia ile leżał

leżałEŚ?

chyba jednak leżałeś

najwyraźniej twój mózg pod wpływem chujwieczego dokonał symbiozy z odkurzaczem

staliście się jednym organizmem

organizm jednak potrzebuje energii do życia

zasadniczo odkurzacze, choćbyś nie wiem jak obrazowej metafory użył nie mają układu pokarmowego

są zasilane prądem

menelicho ze śrubokrętem pewnie zaiwanił cię z wysypiska

podłączył do prądu

niechcący stał się doktorem frankensteinem

a ty jego dziełem życia

dobra, może nie

typ jest przerażony

zaraz cię odłączy

musisz coś zrobić

ale co

jesteś odkurzaczem, nie masz mięśni, ani mechanizmów, które by tobą ruszały

co możesz robić

jesteś odkurzaczem

co robią odkurzacze

o k---a eureka

próbujesz odnaleźć w mózgu coś co pozwoliłoby ci włączyć ssanie

damn po c--j uczyli cię na biologii budowy pantofelka

jeżeli nie wiesz jak przy pomocy mózgu odpalić odkurzacz, który robi za twoje ciało

j---ć polski program nauczania

okej to może być to

poruszasz odpowiednim płatem mózgu

znaczy poruszasz

no k---a czaisz o co mi chodzi

niewyraźne wspomnienie mówi ci, że ta sama część mózgu pracowała kiedy obciągałeś staremu za dzieciaka

wtedy przynajmniej nie miałeś kabla wystającego z d--y

znaczy

dobra, anyway

udało się

pompa, czy tam jakaś część odpowiedzialna za wciąganie powietrza pracuje

pozwala ci poruszyć rurą

menel widząc to najwyraźniej uciekł, bo nigdzie go nie dostrzegasz

ale dobra, ruszasz się

rura już nie wciąga twojego oka, spuchło tak, że jest cały czas przy wylocie

to się chyba nazywa ewolucja

przez następne pare godzin ćwiczysz się w poruszaniu rurą

było nie było, to jest twoje nowe ciało

orientujesz się, że jesteś w jakiejś melinie

mają tu prąd, więc nie jest źle

już prawie umiesz swobodnie poruszać rurą

ale wciąż zostaje reszta maszyny

czy tam ciała

no i wciąż jesteś uzależniony od prądu

pieprzony kabel +/- 3 metry kto to wymyślił takie krótkie kable, co ja mieszkam w komórce pod schodami jak ten pieprzony czarodziej z logiem cleanta na czole?

nagle dostrzegasz ruch

do pomieszczenia wchodzi menel

dostrzegasz swój błąd

to nie menel tylko jakiś dzieciak w bluzie ganja mafii

bluza cię zmyliła

przyszedł z ziomkiem

myślisz "co wy k---a bić się chcecie? to, że jestem odkurzaczem nie znaczy, że nie mogę wam spuścić w-------u"

powiedziałbyś to na głos, ale

raz, że jako człowiek byłeś p---ą

dwa, że nie masz ust

ale ziomeczki chyba nie będą bić

podchodzą powoli

jak do kota

j--------e

dwóch nastolatków kroczek po kroczku podchodzi do odkurzacza

chyba próbują kiciać

wiecie

kici kici odkurzaczu

j--------e xDD

kiśniesz wewnętrznie

bo zewnętrznie nie jesteś w stanie

dajesz im podejść

ale obserwujesz, czy nie zbliżają się do kontaktu, nie masz zamiaru dać się odpiąć typkowi w bluzie ganja mafii

ustawiasz się jak kobra słuchająca zaklinacza

ćwiczyłeś te pozycje pół godziny

stają jakieś pięć metrów od ciebie

coś mówią

dlaczego j----y zelmer nie pomyślał o zainstalowaniu uszu w odkurzaczach

nic k---a nie myślą

wykonujesz tylko falujący ruch, masz nadzieję, że ziomeczki ogarną o co chodzi

ten w bluzie gm by nie ogarnął nawet jakby mu wsadzić twój nowy oczodół w dupsko

no ale to nie dziwi

ten drugi wydaje się być kumaty

z wyglądu taki trochę dexter

ale ten z kreskówki

tylko wyższy i bez fartucha

patrzy na ciebie

coś mówi

co byś mówił jakbyś spotkał odkurzacz żyjący swoim życiem

pewnie "o k---a, schwarzenegger tez przyszedł?"

nie czas na żarty

zakładasz, że ziomek pyta czy go rozumiesz

myślisz:

"co ja mam mu odpowiedzieć

nie słyszę go, ale widzę, że jest zjebem

to po części rozumiem"

c--j k---a zmieniasz płaszczyznę, zamiast falować na boki falujesz przód tył

patrzysz na podłogę

kurz

jezu odkurzanon jestes genialny

schylasz się

ziomeczki się odsuwają

jezus chytrus boicie się odkurzacza ludzie, chill

krańcem rury piszesz na podłodze

stop

co im napisze

tak, żeby zrozumieli

o, eureka

prostujesz się, spoglądasz na arcydzieło kaligrafii jakie o-------ś

napis zostawiony na podłodze dumnie głosi

"OP TO [==]"

śmieszkujesz w duchu

oh, wait

przecież to twoja pasta

chciałeś być śmieszny, ale z-------ś autodissa

ale dexter cię zrozumiał, trafnie go oceniłeś

wyciąga telefon marki xiaomi

jest k---a, definitywnie swój chłop

czujdobrzeodkurzacz.jpg

otwiera notatnik, coś w nim pisze

obraca telefon w twoim kierunku

"dzień dobry pan odkurzacz. rozumie mnie pan?"

jak nikt inny chłopcze

kołyszesz się do przodu, naśladując ludzkie przytakiwanie

dexter znów pisze

"mogę ci jakoś pomóc?"

poka mie to xiami

wzkazujesz końcem rury na jego telefon

"mam podać telefon?"

k---a po polsku nie rozumiesz? nie denerwuj mnie dexter, polubiłem cie, nie s------l tego

przytakujesz

dexter o--------a szopke jak ci gangsterzy co to im się każe położyć b--ń na posadzce i kopnąć w stronę bagietmajstra

dobra, wracamy do gry

mam dostęp do internetu

ale bym sobie wykop zlurkował

ale nie czas na to

sprawdzasz datę

2k19

kurza twarz

ciekawe czy nadal ich papież śmieszy

dobra, trzeba szkolić dextera

otwierasz notatnik

rysasz mu przy tym ekran, bo obsługujesz to ustrojstwo krańcem plastikowej rury

w dodatku sterowanej powietrzem

na szczęście autokorekta wreszcie działa jak należy

streszczasz mu pokrótce sytuację

piszesz, że jesteś k---a odkurzaczem

jakby nie zauważył, w końcu zadaje się z menelem w bluzie gm

piszesz, że jesteś uzależniony od prądu i nie możesz się przemieszczać

odsyłasz mu telefon, bo p---a wciąż się boi podejść

czyta to

coś mówi do ziomeczka

ten ma wyraz twarzy jakby zrozumiał polecenie

chociaż wszystkiego się można po takich spodziewać

poszedł se

zostaliśmy z dexterem sami

postanowił podejść

powolnym krokiem zbliża się

chyba już się przekonał, że kicianie na odkurzacz to ciota i c--j

klęka obok ciebie

spoglądasz na niego

patrzycie sobie w oczy

znaczy ty mu w oczy, on musi zezować, bo masz jedno

"co ty z----e oświadczać się będziesz?"

nie powiedziałeś, ale dexter chyba to wyczuł

dobiera się do ciebie

jajebe zboczeniec

w---------j bo na psy zadzwonię

wierzgasz rurą chcąc go odstraszyć

odskakuje, zapisuje coś na xiaomi i pokazuje ci:

"jesteś maszyną z----e, chce sprawdzić czy mogę cię jakoś zmodyfikować"

aha ok

"myślałem, że jesteć vacumofilem"

"istnieje coś takiego?"

"wszystko jest możliwe typie, jak umierałem to ludzi nadal papież śmieszył"

"co w tym dziwnego?"

j--------e.exe

"nic, nic dexter, rób ze mną co chcesz"

dexter cię otwiera

trochę pizga ci w mózg

robi zdjęcie

masz nadzieje, że zjeb nie wrzucił twojego mózgu na snapa

okej, chce ci tylko pokazać jak wyglądasz

jakbyś miał układ pokarmowy to byś rzygnął

dextera to nie rusza

boże, co te dzieciaki oglądają teraz

ogólnie to w środku w miejscu worka na śmieci, który najwyraźniej scalił się z mózgiem jest twoje centrum dowodzenia

ciekawe nawet

wraca dzieciak w bluzie

podaje dexterowi jakieś dziwne urządzenie i skrzynkę na narzędzia

dexter podsuwa telefon

"zaufaj mi, jestem inżynierem, wiem co robie"

"z----e, wyglądasz jakbyś był w gimnazjum"

"co to gimnazjum"

dobra zmiana k---a

"słuchaj odkurzanon, muszę cię wyłączyć, ale tylko na czas operacji"

"dlaczego mam ci zaufać?"

"nie pytałem o pozwolenie"

tak, dałeś się odłączyć typowi w bluzie ganja mafii

pierwszy przegryw jako odkurzacz

j--------e

ciemność, kurtyna


budzisz się

dexter podłączył cie do prądu

ale coś jest nie tak

widzisz dextera

więcej

słyszysz dextera

"o k---a"

"brawo odkurzanon, twoje pierwsze wypowiedziane słowa jako zasysacz powietrza to <<o k---a>>"

"czekaj, ja mówię?"

"ehe. trochę cie przerobiłem. zainstalowałem ci zasilanie na akumulator, mikrofon, zastępujący słuch i głośnik, zastępujący mowę"

"j--------e dexter, brzmię jak steven hawking"

"kwestia wyćwiczenia"

"ile ten akumulator mnie utrzyma? to coś jak te j----e paluszki ze spożywczaka?"

"mamy 2k19, lol. wytrzyma drogę stąd do moskwy, nie licząc ładowania dynamem podpiętym do kół."

dociera do ciebie, że możesz się ruszyć

i nie masz kabla wystającego z d--y

"dexter jesteś geniuszem"

"właściwie to nazywam się..."

"dexter. ludzie, którym nie dają się przedstawić zachodzą daleko, co ty w gothica nie grałeś?"

"co to gothic"

j--------e.exe

"nieważne"

stałeś się wreszcie pełnoprawnym organizmem

możesz się poruszać, komunikować

masz umysł, wspomnienia

genialnego dzieciaka pod ręką i jego przydupasa bluzę

mankament jest taki

że wciąż jesteś odkurzaczem

ale who cares

"dobra dexter. opowiedz mi o tym świecie"

"kiedy zmarłeś?"

"początek 2k17"

"okej. zasadniczo świat się wiele nie zmienił. większość technologii jakie istniały w ciągu tych dwóch lat mocno się rozwinęła. darmowy internet jest niemal wszędzie, z--------a tak, że aż typy w pornolach dochodzić nie zdążają. to trochę utrudnia, wiesz. wynaleziono nowe źródła energii oparte na tlenie, między innymi tym jesteś teraz zasilany. jest to bardzo ekonomiczne i ekologiczne. jeżeli w 2k17 myślałeś, że świat mknie ku zagładzie, to nie. świat ma się dobrze jak nigdy, a będzie coraz lepiej. sytuacja gospodarcza się polepsza, trump niestety zdech, putin również, na ich miejsca weszli jacyś pacyfiści, nie wiem jak to możliwe. wojny raczej nie będzie. ludziom jest dobrze, afryka już prawie nie głoduje. żyć nie umierać odkurzanon."

"ale dalej śmieszkujecie z papieża?"

"oczywiście, ekhm, inaczej jest niemoralnie"

"wait, what?"

"w polsce za szanowanie papieża można zostać zlinczowanym. za tekst typu<<jan paweł drugi nie j---ł małych dzieci>> ludzie straszą prokuraturą. jest nawet taka pasta <<no i ja się pytam, dumny ty jesteś z siebie (...) chyba nie pomyślałeś nawet co robisz i kogo szanujesz>> to trochę śmieszne, na szczęście istnieje coś takiego jak gołompchen, gdzie ludzie szanują papieża i wklejają z nim różne przeróbki"

"wydaje mi się, że idealnie w ten świat wpasuje się gadający odkurzacz, nie?"

"aż tak nas nie p------o"

ogarniasz sytuację jeszcze raz

co by zrobili w twojej sytuacji bohaterzy innych past

pożyczasz xiaomi

odpalasz wykop

chciałbyś uronić łzę, ale rura nie jest wyposażona w gruczoł łzowy, odnotowujesz w pamięci, żeby pogadać o tym z dexterem

to rakowisko jeszcze istnieje

szukasz inspiracji do kontynuowania fabuły

natrafiasz na pastę o typie co opowiada pasty po barach

genialne

"dexter, bluza idziemy"

"gdzie?"

"tworzyć historię"


trafiłeś do społeczeństwa, gdzie internet zatarł się z rzeczywistością

najłatwiejszym sposobem na zyskanie profitu ze swojej sytuacji jest zdobycie popularności

youtube wciąż monopolistą w kwestii filmików

dexter ogarnia kamerę

bluza ogarnia żarcie z maka

"no co, mamy układ pokarmowy"

j---ć bluzę, ale przynajmniej jest posłuszny

nagrywacie filmik

po prostu gadający odkurzacz

to musi zadziałać

musisz być sławny

rozmawiać z nastoletnim ibiszem na sofie wojewódzkiego

wkładać swoją rurę napalonym loszkom

które notabene wciąż coorvy

filmik jest śmieszny, ciekawy

musi się przebić

uploadujecie

rozsyłacie po chanach, forach, facebookach

nocujesz w melinie, czekając na splendor i pieniądze

30 wyświetleń w tydzień

0/4 w ocenach

jajebe

2 komentarze

"weź wymyśl coś oryginalnego. może jeszcze papieża szanujesz?"

"c-----e"

to drugie napisał kstyk

jajebe, on wciąż k---a bez życia

dobra, nie doceniłeś dzisiejszego internetu

trzeba spróbować inaczej


mam talent, edycja 34

foremniakowa uparła się, żeby robić 15 edycji na rok

no dobra, czemu nie

plan jest taki, że po wystepie masz się stać celebrytą jak waldo w black mirror

robicie show z dexterem

on udaje, że cie stworzył

no bo po części stworzył

a ty próbujesz oczarować publiczność

rzucasz najlepsze dowcipy jakie znasz

opowiadasz pastę o fanatyku wędkarstw

rzucasz parę żartów o papieżu, w końcu już można

koniec show

dałeś z siebie wszystko

żyri ocenia

pierwszy głos zabiera bedoes

tak k---a, 21 letni już grubas z pieprzykiem nad chujem

mówi do dextera, bo ja jestem tylko sztuczną inteligencją ponoć

"GANG TYPIE!"

koniec wypowiedzi

wygląda na to, że ten zjeb nie umie już nic więcej powiedzieć

chyba mu się podobało

c--j wie

druga foremniak

płacze

pytasz, próbując jeszcze zapunktować

"czemu pani płacze?"

"dexter, odkurzanon, to było... *SZLOCH* naprawdę wzruszyłam się... *SZLOCH SZLOCH* jeszcze nigdy... nigdy... *SZLOCH* nigdy nie widziałam... TAK C-------O WYSTĘPU. W---------J"

czekaj co

przecież była milsza

dobra, j---ć

następna gessler

tak, nawet tu się w-----a

przecież się zna na talentach

nie?

"zgadzam się z bedoesem"

K---A CO

dobra, ostatni żyri, do tego momentu okryty cieniem

teraz reflektor oświetla jego twarz

jego mordę

jego

żółtą

mordę

publika wybucha śmiechem

na fotelu siedzi sam jan papież

j--------e ale śmieszne

ludzie cisną bekę

serio was to k---a śmieszy?

w pierwszych rzędach mdleją ludzie, flaffy coś o tym mówił

HEHE PAPIESZ DOBRA CZAJE

dalej się śmieją

dexter cię szturcha

butem, bo stosunkowo niski jesteś

tłumaczy, że papież znaczy, że jesteś ultrachujowy

i raczej mamy wydupcać

bo jak na czwartym fotelu pojawia się papież to ludzie rzucają kremówkami

jajebe

uciekamy

drogę odcinają nam pieprzony jordan dwa dziesięć wzrostu i jakaś parodia tyrona lannistera

aaa to jest prokop i ten drugi

bitch please, jestem odkurzaczem, nie czuję bólu, zaraz was skasuje

bluza jest słuchaczem ganja mafii, więc w sumie też nie

a był bliżej, bo stał za kulisami

zanim dobiegliśmy do wyjścia te przydupy już leżały

damn bluza, nie doceniałem cię

biegniemy na melinę

trzeba rozkminić dalszy plan działania

dochodzicie do wniosku, że żebyś stał się sławnym odkurzaczem musisz najpierw zrozumieć dzisiejsze społeczeństwo

a tego się nie da zrobić w tydzień

musisz więc żyć

żyć w świecie pełnym bezbeków

jako j----y odkurzacz

pomarańczowy zelmer dot za 170 zico

ehh

jan papiesz

na następnych zawodach cię pokonam
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach