Wpis z mikrobloga

@ambitny_wydawca: no choćby miał salę balową i saunę fińską - mój max wyznaczałoby to, że nie ma własności gruntu. Dałabym tyle, żeby w razie gdybym znalazła w skrzynce wypowiedzenie dzierżawy dzień po kupnie domku móc powiedzieć „no, przynajmniej jedne wakacje posłużył”. Czyli przy tym standardzie - max 10 k, bo już za 20 k fajniej urlop spędzę. Są firmy, które domki wg gotowych projektów dużo bardziej nowoczesne i estetyczne stawiają za
@anonim1133: nie potrafię żadnej polecić, jeśli szukasz, bo nie korzystałam, brałam oferty kilka lat temu gdy chciałam coś tymczasowo postawić na działce letniskowej ale w końcu budowa docelowego poszła tak szybko, że nie potrzebowałam. Firm, które tym handlują jest mnóstwo na wsiach wokół miejscowości letniskowych, te domki stoją często na podwórkach wokół domów i to kosmicznie trochę wygląda. Tak przykładowo, z google maps okolicy gdzie widziałam kilka firm tego tylu: Zer-Bud