[Jasiu780]

Hej,
w niedzielę lecę lufthansą do Barcelony z przesiadką. Przeczytałem, że jeżeli powerbank przekracza 100Wh, i mieści się w przedziale 100Wh-160Wh (mój ma 111Wh), trzeba to zgłosić liniom lotniczym, aby uzyskać pozwolenie. Niestety nigdzie nie ma informacji gdzie to zgłosić i czy ta zgoda zostanie w ogóle udzielona. Ma ktoś doświadczenie w tym temacie? Napisałem do nich w formularzu kontaktowym, ale nie odpisują (nawet nie wiem czy ta wiadomość dotarła, bo nie dostałem żadnego potwierdzenia xd). Nie chciałbym żebym np w trasie powrotnej czy podczas przesiadki musiał jednak zostawić go na lotnisku.

#podroze #podrozujzwykopem #samoloty #pytanie #lufthansa

[MattBoi]

@Jasiu780: brzmi jak coś czego nikt nigdy nie sprawdzi, ale #!$%@? wi. Kiedyś przewiozłem do bcn pęto krakowskiej i soplice malinowej dla koleżanki ale to nie to samo. A była mocno doładowana

[AdamES]

@MattBoi @Jasiu780
nie wiem jak z powerbankiem - nigdy nie wyciągam z plecaka. Kilka razy oglądali akumulatory do elektronarzędzi i sprawdzali pojemność, zresztą te zawsze muszę wyjąć.

[slabyslabek]

@Jasiu780 chodzi o możliwość samozapłonu takiego urządzenia. Po pierwsze nie może być w bagażu rejestrowanym, może być tylko w podręcznym, po drugie możesz znaleźć przedstawiciela linii lotniczej na lotnisku i go zapytać o zgodę, lub poprosić o kontakt z nim kogoś z obsługi lotniska, kto zajmuje się obsługą pasażerów. To on musi wydać Ci zgodę, bo jeśli znajdą Ci powerbank, to od razu idzie wtedy do hasioka.

[Jasiu780]

@slabyslabek: ok, spróbuję tak zrobić :)