Wpis z mikrobloga

Jestem rozsądnym cebularzem, więc chcę dokonać rozsądnego zakupu. Ja bym wybrał nowe Volvo S60, a żona małe piździłko do miasta. Padło na Toyotę CHR - taki oto nasz kompromis :D wersja oczywiście hybrydowa, końcowka 2018 roku, przebieg 40k, potwierdzona historia, serwisowany ASO i takie tam. I teraz pytanie - zamierzam nim pojeździć około 3 lat, bo tyle mniej więcej będzie mi się amortyzował w firmie. Jak sądzicie - jak mocno spadnie cena takiej hybrydowej CHRki? Niby jest teraz boom na hybrydy, a Toyota robi je najlepsze na świecie, ale wciąż uważam, że przy kupnie teraz za 100k, za 3 lata mogę wziąć za nią około 70 co gdzieś zaboli moją cebulkę wewnętrzną.

#samochody #motoryzacja
Pobierz cherrz - Jestem rozsądnym cebularzem, więc chcę dokonać rozsądnego zakupu. Ja bym wyb...
źródło: chr
  • 8
przy kupnie teraz za 100k, za 3 lata mogę wziąć za nią około 70 co gdzieś zaboli moją cebulkę wewnętrzną.


@cherrz: możliwe też, że za 3 lata weźmiesz 120k tylko nie wiadomo ile warte będą te pieniądze...
ja kupiłem pewne auto (nowe) w 2020 za 90k a właśnie sprzedałem za 88k (a mógłbym cisnąć na 90k ale zależało mi na czasie)
@cherrz
Zawsze mi się te Chr podobały z zewnatrz. Teraz już trochę oklepane, ale to nadal ladne auto. Szkod tylko, że to Toyota, naped super, ale auto z kartonu...
Utrata wartości Toyoty w hybrydzie nie jest wielka o ile nie zgnije za te 3 lata xD
@cherrz: Dużo nie spadnie. Ale nie wiem czy jeździłeś tym. Dla mnie to jest padło straszne. Fatalnie mi się tym jeździło. Wyje i nie jedzie. Do tego tandetny środek z badziewnymi mutlimediami.